Nasz dzisiejszy poranny Gość



A poniżej:
Na początku Inwalida, później Rekonwalescent, i na końcu Lotnik
Mieszkał z nami ponad 6 tygodni w 2008r.
Pani doktor Hanna z przychodni weterynaryjnej na Błoniu bezpłatnie nastawiła i opatrzyła złamane skrzydło.
Kilka klatek z filmu nagranego komórką

film: (3:04 min. 3,24 MB)
http://www.youtube.com/watch?v=vImHbIpntzcPrzed wylotem
(To białe na podłodze to stara tapeta, nie śnieg

)

(2:09 min. 2,20 MB)
http://www.youtube.com/watch?v=Ce1ofWl_Yw8Pierwsza, po chorobie lotnicza próba zakończona połowicznym sukcesem.
"Orzeł wylądował", lecz nie mógł poderwać się do dalszego lotu.
Syn dzięki pomocy sąsiadów uchronił RUKIEGO (tak został nazwany) przed...
Trzy dni później zastukał w szybę, pomachał skrzydłami i...
poleciał...
Kilka razy odwiedzał nasz (swój?) balkon
Podobno przylatuje do tej pory
http://pl.wikipedia.org/wiki/GawronKoty miały szlaban
