Stanislaw pisze:(...)Oczywiście cała szkoła podstawowa z Ostromecka musiała tam przybyć. (...)
Warto wyjaśnić młodszemu pokoleniu, że w tym i pewnie podobnych przypadkach, 'musiała' nie oznaczało przymusu. Odbierało się to jako atrakcję i uciechę z wyrwania się z zajęć szkolnych. Przy okazji jeszcze jedno ujęcie z TVP, na budynki gospodarcze, w pobliżu pałacu. Stanisławie, być może pamiętasz jakie pełniły role?
W latach międzywojennych budynki należały do hrabiego Jomara von Alvenslebena. Hrabia posiadał dużą stadninę koni, bydynki slużyły jako spichlerze do karmy. Tuż po wojnie, budynki przejął Państwowy Zakład Zbożowy, przechowywano tam zboże. Zboże, co jakiś czas, przewożono transportem konnym na stację Ostromecko i ładowano do podstawionych , krytych, 24-tonowych wagonów. Praca dość trudna, zboże ładowano w worki jutowe, a potem wysypywano do wagonu. Później zboże przewożono na przyczepach, z ciągnikami, i przesypywano z przyczepy do wagonu za pomoca przenośnika ślimakowego. Wagony były ważone na, nieistniejącej już, wadze. Dzień wysyłki był b.ważny dla nas, nasze kury w tym czasie żywiły się bezpłatnie zbożem rozsypanym podczasd transportu. Nasz kogut (biały leghorn, ksywka "Florek", bardzo zadziorny), wskakiwał na przyczepę, rozsypywał zboże pazurami, i gdakaniem przywoływał swoje kury. Gdy oberwał łopatą, zeskakiwał, ale po chwili i tak wracał po "łupy". W jednym z spichlerzy istnieją resztki malowideł religijnych, przez jakiś czas zbierali sie tam miejscowi ewangielicy. W latach 80-tych w spichrzach istniała wytwórnia wody mineralnej "Excellence", konkurencja wody "Ostromecko". Obecnie budynki stoją puste. Szkoda... Pałac, po remontach wygląda pieknie, efekt jest nieco zepsuty pzzez te bydunki. Może kiedyś powstanie tam baza hotelowa. Jest jaskółka, w tym roku obok spichlerzy odano do użytku plac zabaw.
Stanislaw pisze:W latach międzywojennych budynki należały do hrabiego Jomara von Alvenslebena. Hrabia posiadał dużą stadninę koni, (...)
Nie pamiętam, czy była tu kiedyś o tym mowa... Czy słyszałeś Stanisławie opowieść, o pochowanym gdzieś na obszarze pałacowym, ulubionego konia hrabiego, który miał ponoć złotą szczękę? (Protezę) Ponoć tak opowiadali 'starzy' miejscowi.
Niestety, nie znam tej historii. I nie słyszałem o tym. W parku, tuż przy małym stawie, po lewej stronie, patrząć od strony pałacu, istniała tzw.; "Lodownia". Coś w rodzaju bunkra w ziemi. Hrabia magazynował tam lód wyrąbany z jeziora. Używany był potem, w okresie letnim, do celów gospodarczych. "Lodownia" jest kompletnie zasypana, pozostał tylko mały wzgórek. Wchodziło się drzwiami, dość nisko osadzonymi, a w suficie był otwór.
Autorem fotografii jest mój znajomy który niedawno przeskanował kilka swoich starych filmów i wrzucił je w wersje cyfrową. Poniższe zdjęcie jest kopią z portalu społecznościowego.
Pałac Ostromecko 2003
Załączniki
Pałac Ostromecko 2003
pałac ostromecko 2003-001.jpg (152.48 KiB) Przejrzano 14929 razy
Pałac Ostromecko 2003
pałac ostromecko 2003_2-001.jpg (106.8 KiB) Przejrzano 14929 razy
Pałac Ostromecko 2003
pałac ostromecko 2003_3-001.jpg (143.43 KiB) Przejrzano 14929 razy
Bunkerites of Poland
Powyższy post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Złośliwość jest podstawą wszelkiej przyjaźni. Dowodzi inteligencji i zainteresowania drugą osobą
Wyjątkowe zdjęcie, które udało mi się pstryknąć w czasie wstrzymania ruchu osobowego i towarowego (rok 2006). W trawie widoczne są tory przy peronie I-szym (główny szlak). Przebąkuje się o ponownym wstrzymaniu komunikacji po roku 2020-tym, a może i wcześniej. I znowu trawa wyrośnie...
Powracając do tematu linii kolejowej do Ostromecka i przepustów pod torami ,to w połowie drogi pomiędzy Strzyżawą (droga DK ) a Ostromeckiem jest w lesie przejazd pod torami(tunel)
A na jednej z cegieł w tym wiadukcie, spośród wielu pamiątek, jest także moje nazwisko wydrapane 50 lat temu. Czy ktoś może pochwalić się taką pamiątką?
Wygląda na to, ze nawet przed wojną ta droga nie miała większego znaczenia, zwłaszcza, ze główna droga z Ostromecka w stronę Torunia szła niedaleko Stacji kolejowej i łączyła się z obecną drogą z Fordonu do Torunia przy tej karczmie w lesie po lewej stronie. Co ciekawe na części map w ogóle ten tunel jest pominięty.
Ten most służył raczej dla zwierzyny leśnej i transportu wewnętrznego. Przypuszczalnie ówczesne przepisy wymagały budowania tego typu mostów w pewnych odległościach od przejazdów. Podobny most istnieje na Strzyżawie, w kierunku na Małą Kępę. Jeżeli chodzi o mapy, to polemizowałbym. Na mapie wojskowej z roku 1972-go ten obiekt jest oznaczony, natomiast na mapie z 1935-go roku, na upartego, można dopatrzeć się oznaczenia mostu. Drogi leśne są doprowadzone, to i most musi być. Za mostem, w kierunku Fordonu, widoczne są 3 stawy, tzw. "Karpentajs". Hrabia hodował tam karpie. Obecnie ktoś próbuje wznowić hodowlę.