Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Znane ze starych zdjęć 'ciasne' oblicze ulicy, skończyło się po wojnie. Ostatni budynek jej wąskiego miejsca, na przeciw skrzyżowania z ul Warmińskiego, został rozebrany również tuż po wojnie. Należał do zespołu obiektów wojskowych położonych między ul Magazynową , a Karmelicką. Na jego zapleczu była prawdopodobnie kotłownia. Świadczą o tym trzy, stojące obok siebie kominy, znane z innych zdjęć. ( Ostatnim rozebranym budynkiem był oczywiście areszt garnizonowy przy Karmelickiej, ale obiekt ten nie stanowił o szerokości ulicy.)

(Zdjęcie z ssc - Phelot)

Poniżej długoletnie oblicze ulicy, do początku lat 80-tych, XXw.

^^^ Patrząc na to zdjęcie wyżej, warto dać dla kontrastu aktualny widok gmachu opery. Jedynego obecnie obiektu na tym gęsto zabudowanym w przeszłości odcinku ulicy.



Dodam, że znalazłem kiedyś w necie (nie pamiętam gdzie), fajne widoki z bodaj dachu opery.
Autorem jest nasz forumowy kolega M. Kulesza. Skopiowałem wtedy je sobie.
Ubogaciły by one portret ulicy. Macieju proszę o wstawienie, lub pozwolenie...

Nigdy nie zwracałem uwagi na pewną rzecz. Otóż wygląda na to, że można było 'jechać' bezpośrednio z ul. Focha w Marcinkowskiego. (Podobnie jak ze Starego portu w Mostową) widac to dobrze na tym zdjęciu i podobnie to wygląda na starych mapach.

BYDZIAK 1958 pisze:Nigdy nie zwracałem uwagi na pewną rzecz. Otóż wygląda na to, że można było 'jechać' bezpośrednio z ul. Focha w Marcinkowskiego. (Podobnie jak ze Starego portu w Mostową) widac to dobrze na tym zdjęciu i podobnie to wygląda na starych mapach.

...dokładniej zaś w ulicę Fischer Str, An der Stadtschlense czy Nad Portem

Drobne sprostowanie - od Wilhelm Strasse w kierunku północnym prowadziła uliczka An der Stadtschleuse - czyli Przy Śluzie Miejskiej

^^^ Dzięki za te dodatkowe informacje. Dzięki nim, portret ulicy zyskuje więcej ciekawych, historycznych szczegółów.

Poniżej ujęcie (kolegi forumowicza, o którym pisałem wyżej) z budynku opery w stronę mostów.
(M.K., dzięki)



Podobne ujęcie ze starej pocztówki, skierowane jest w porównaniu do współczesnego, bardziej w lewo.
W głębi można rozpoznać okolice śluzy II.

W grudniu 2012 r. wykonywałem dla Miejskiego Konserwatora Zabytków kwerendę historyczną, kartograficzną (140 planów) i ikonograficzną (136 rysunków i zdjęć) obszaru na południe od ulicy Marszałka Focha, od Placu Teatralnego (a w zasadzie ulicy Mostowej), do rejonu Opery Nova. Dla mojego pokolenia obszar ten był już w zasadzie pusty. Tymczasem okazało się, że od późnego średniowiecza obszar ten tętnił życiem. Od XVI w. do 1945 r. zinwentaryzowałem tutaj 206 obiektów architektonicznych, od studni i niewielkich szałerków, po okazałe gmachu obydwu Teatrów Miejskich. Każdy obiekt został szczegółowo opisany - chronologia, lokalizacja, wielkość, konstrukcja, rozbudowy, kwestie własnościowe itd. Udało się ustalić kolejnych właścicieli parceli, od połowy XVII w. po 1945 r. Jak wszystko dobrze pójdzie, to powyższe opracowanie zostanie wydane w formie książkowej + wkładka w formie wizualizacji 3D.
P.S. Za pomoc w przygotowaniu kwerendy dziękuję Koledze Bydziakowi

^^^ Dzięki za miłe słowo.
Widok z opery. Niżej, jeszcze dwa zdjęcia Macieja, które kiedyś złowiłem w necie.
Oba pokazują północny, zabudowany odcinek, wschodniej część ulicy.

http://goo.gl/maps/11bWk

Ten budynek od dawne nie daje mi spokoju. A właściwie jego wykorzystanie w okresie II RP. Początkowo myślałem, że obiekt powojskowy (pluton żandarmerii lub kompania łączności), teraz poszlaki wskazują na Państwową Inspekcję Budowlaną.

Zbudowany w 1803 roku przez starostę powiatu bydgoskiego - Marka Wincentego Chmielewskiego, jako dom prywatny.
W 1830 roku wykupiony (na licytacji) przez Skarb Państwa, z przeznaczeniem na mieszkanie prezydentów regencji. Ostatnim rezydentem willi był prezydent Bernard Sliwiński.
Po jego wyprowadzce (1925), dom podzielono na mieszkania służbowe dla urzędników miejskich.

O dzięki Ci wielkie!

Pierwszy maja po południu. Ok 30 lat temu. Pierwsza połowa lat 80-tych XXw.



Obecnie, oprócz muru i zabudowanej prawej strony, jeszcze czegoś widocznego na tym zdjęciu nie ma...

Zebry

^^^ Właśnie o nie chodziło. Zdarza mi się, ze gdy czasami tam w okolicy wędruję, to 'przebiegam' w tym miejscu jezdnię.

Na poniższym zdjęciu, widzimy fragment południowej jezdni ulicy. Do czasu zasypania starego kanału, ta jezdnia funkcjonowała jako cała ulica z ruchem w obu kierunkach. Jej środkiem przebiegało (nie wydzielone) torowisko tramwajowe. W miejscu trawnika po lewej stronie znajdował się chodnik, a za nim, jeszcze dalej na lewo była śluza II .

Bar na Placu Teatralnym nosił nazwę: "Skrzat". Pamiętam, że do posiłków, np. placki ziemniaczane, otrzymywało się widelce ... bez jednego zęba. Aby ktoś nie ukradł...

^^^
Pewnie chodzi ci o tą wspomnianą na poprzedniej stronie. Tam zdjęcie wstawiła misia.

BYDZIAK 1958 pisze:Ta nie widoczna na zdjęciu knajpka, czy też barek, (za plecami fotografa), również zmieniał swój wygląd, z biegiem czasu... Najbardziej utrwalił mi się w pamięci daszek, w kształcie bodaj statku... I w nazwie też było coś w tym 'wodnym' rodzaju : Arka, czy może ciut inaczej. Przez jakiś czas, była to taka mini smażalnia ryb.
(...)

Czyli Arka była wcześniej Skrzatem , którego jako tako pamiętam sprzed przebudowy.

Ulica M.Focha w latach 60-tych.

^^^ Na podobnym ujęciu, z nieco większej odległości, utrwalony został mini 'plac zabaw'. Byłą tam piaskownica i huśtawki. Niektóre dzieciaki mówiły: 'tam, w dołku'. Czasami zastanawiałem się, czy to miejsce, 'ten dołek', to dawna piwnica w zachodniej części teatru, czy też może w budynku następnym, który był zaraz za teatrem.

Zdjęcie z początku nowego wieku. Obecnie jest pustka w miejscu dawnej budki z 'lodami włoskimi'. I drzewo nawet tu stało...