Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Więc sens by był.

No pewnie

Kilka chwil później , Ci sami wędkarze lub spacerowicze dzwonią na policję , WOPR i jednostki saperskiej. Blokują centrum miast i ...zaczyna się szukanie żartownisia i podliczanie strat

Już lepiej niech to będzie tylko atrapa na czas trwania zapowiedzianych pokazów .

^^^ Tak źle chyba by nie było...
Tak jak w czasie nakręcania scen w ukrytej kamerze, w finałowym momencie wchodzi ekipa filmowców która uspokaja i wyjaśnia 'wkręconym osobom', że to wszystko jest fikcją, tak samo i w przypadku 'pływającej miny', w odpowiednim momencie wszystko by się wyjaśniało, szczególnie tym, którzy brali by to faktycznie na poważnie.

Niby tak, ale nie do końca. To nie takie proste zaskoczyć kogoś takim gadżetem. Trzeba zejść, zwodować i uruchomić. Na bulwarze każdy przechodzień , spacerowicz czy wędkarz widzi wszystko. Szybko zauważą osobnika "z czymś" nietypowym w rękach i skojarzą nietypowy obiekt na wodzie właśnie z nim i... efekt zaskoczenia pryska. Pozostaje tylko uśmiech.
By uzyskać lepszy efekt, mina powinna przydryfować do "celu" z dużej odległości, a operator tego dowcipu winien być ukryty . Trzeba jednocześnie dać obserwatorowi "czas" i na szok i na refleksje i na ...śmiech
Tego czasu może potem zabraknąć autorowi głupiego dowcipu na reakcję i wyjaśnienia

W ukrytej kamerze wszystko dzieje się " w miejscu " a delikwent nie widzi przygotowań.

Już kilka razy mieliśmy wizyty organów ścigania i prewencji z okazji naszej zabawy w małe lotnictwo.
Modelarstwo, szczególnie to latające ( dzięki nieodpowiedzialnym operatorom dronów ) jest ostatnio mocno ograniczane i "obserwowane" .

Wiem, że dosyć daleko już 'odpłynęliśmy' od właściwego tematu. No ale z drugiej strony patrząc, taka dyskusja pomaga wyjaśnić lub dopracować ewentualne scenariusze jakiejś ekipie, która może kiedyś chcieć coś takiego nakręcić, wykorzystując temat 'miny'.

AERO pisze:(...)
By uzyskać lepszy efekt, mina powinna przydryfować do "celu" z dużej odległości, a operator tego dowcipu winien być ukryty . Trzeba jednocześnie dać obserwatorowi "czas" i na szok i na refleksje i na ...śmiech
(...)

^^^ Na to są powiedzmy 2 sposoby. 1. Osoba 'sterująca', siedziała by sobie na ławeczce gdzieś blisko 'ofiary'. Wspólnik 'wypuścił by minę' w miejscu nie objętym polem widzenia 'wędkarza'. Płynąca z prądem, zbliżając się do celu, zostaje 'przechwycona', przez 'ławeczkowicza'... (To w przypadku 'wkręcania' na rzece) 2. Wody stałe, np Balaton, mają 'parawany' - czyli trzciny...

BYDZIAK 1958 pisze:Jaras zasygnalizował, a ja przypomnę, że już niedługo ma być pierwsza wystawa modeli kolejowych. Tak jak Aero jest miłośnikiem, (tak mi się wydaje), modeli lotniczych, tak mnie najbardziej przyciągają modele kolejowe. Dobrze, że działa już u nas klub modelarzy kolejowych.

to o której w sobotę się widzimy?

Będę około 13.00-14.00.

Ja chcę około 11:00, a na 13:00 zajrzeć na Święto Ulicy Długiej.

W ostatni weekend kwietnia odbyła się w Inowrocławiu kolejna już wystawa-konkurs modeli plastykowych kartonowych . Impreza cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Przyjechało wielu zawodników z całego kraju.
Bydgoszcz reprezentowało 5 zawodników ( w tym 2 forumowiczów ) z 6 modelami .

Krotka fotorelacja ;

Bydgoskie modele prezentowały się tak ;

AERO pisze:W ostatni weekend kwietnia odbyła się w Inowrocławiu kolejna już wystawa-konkurs modeli plastykowych kartonowych . Impreza cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Przyjechało wielu zawodników z całego kraju.
Bydgoszcz reprezentowało 5 zawodników ( w tym 2 forumowiczów ) z 6 modelami .

^^^ Dwaj z forum i ani jeden nie napisał tu wcześniej o tych pokazach... Szkoda.
Ja, choć nie wiem czy bym tam pojechał, nic o tym nie wiedziałem.

BYDZIAK 1958 pisze:

AERO pisze:W ostatni weekend kwietnia odbyła się w Inowrocławiu kolejna już wystawa-konkurs modeli plastykowych kartonowych . Impreza cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Przyjechało wielu zawodników z całego kraju.
Bydgoszcz reprezentowało 5 zawodników ( w tym 2 forumowiczów ) z 6 modelami .

^^^ Dwaj z forum i ani jeden nie napisał tu wcześniej o tych pokazach... Szkoda.
Ja, choć nie wiem czy bym tam pojechał, nic o tym nie wiedziałem.

Też mnie to martwi, że na forum nie było wzmianki o wystawie

Drodzy forumowicze ...

Po 1. Nie zdawaliśmy sobie sprawy , że Was to zainteresuje i to tak szczególnie w odległym dość Inowrocławiu.

Po 2. O tej imprezie dowiedzieliśmy się na 2 dni przed jej rozpoczęciem. Praktycznie sami nie wiedzieliśmy, czy będziemy w niej uczestniczyli. W końcu jednak decyzja zapadła praktycznie na dzień przed rozpoczęcia tej imprezy.

Po 3. Takich imprez odbywa się sporo w całym regionie i nie sposób o nich informować .

Po 4. Trochę to też nie nasza dziedzina modelarska, więc nie bardzo się orientujemy w tych wystawach -zawodach. Zaistnieliśmy tam trochę bardziej z ciekawości niż z potrzeby rywalizacji, czy wystawiania się.

Po 5. W końcu to po to ta relacja fotograficzna , by chociaż częściowo unaocznić tę wystawę .

Po 6. Chcącym uczestniczyć w takich wystawach informuję , że zbliża się kolejna wystawa modelarska w Fordonie na festynie w dniu 3-4 czerwca.

Po 7. Najbliższa impreza modelarska - plenerowa ( modele pływające , kierowane radiem ) planowana jest na ostatni weekend maja na Balatonie przy ul. C.Skłodowskiej. Bardzo polecam ! ( niestety nie będę obecny ) .

Po 8. Kolejna impreza plenerowa z udziałem modelarzy , zaplanowana jest na festynie nad Starym Kanałem na Okolu w czerwcowy weekend.

Po 9. Polecam śledzenie wystaw w Domu Kultury Modraczek i M.D.K. nr. 5 na Przylesiu w Fordonie , które dosyć często organizuje takie wystawy i spotkania .


Na koniec zapraszam w każdy słoneczny dzień na lotnisko modelarskie w Fordonie. Usytuowane jest na górnym jego tarasie . Wjazd autem od ul. Grussa lub ul.Kromera a rowerem z każdego , dowolnego kierunku . Po wjechaniu na taras należy obserwować horyzont i kierować się w stronę często widocznych nad lasem latających modeli.

Zapraszam.

Mój ostatni latający model, to baaaaardzo uproszczona wersja bydgoskiego AN-2 , SP-FMA ( w poprzednim malowaniu) . Z założenia nie miał być wierną kopią , ma latać i z daleka wyglądać na "siebie"
Wykonany w ramach "walki z nudą" i praktycznie z resztek materiałów modelarskich czeka na oblot.

Po 6. Chcącym uczestniczyć w takich wystawach informuję , że zbliża się kolejna wystawa modelarska w Fordonie na festynie w dniu 3-4 czerwca.

Po 7. Najbliższa impreza modelarska - plenerowa ( modele pływające , kierowane radiem ) planowana jest na ostatni weekend maja na Balatonie przy ul. C.Skłodowskiej. Bardzo polecam ! ( niestety nie będę obecny ) .

Po 8. Kolejna impreza plenerowa z udziałem modelarzy , zaplanowana jest na festynie nad Starym Kanałem na Okolu w czerwcowy weekend.

Po 9. Polecam śledzenie wystaw w Domu Kultury Modraczek i M.D.K. nr. 5 na Przylesiu w Fordonie , które dosyć często organizuje takie wystawy i spotkania .


Na koniec zapraszam w każdy słoneczny dzień na lotnisko modelarskie w Fordonie. Usytuowane jest na górnym jego tarasie . Wjazd autem od ul. Grussa lub ul.Kromera a rowerem z każdego , dowolnego kierunku . Po wjechaniu na taras należy obserwować horyzont i kierować się w stronę często widocznych nad lasem latających modeli.

No i to są konkrety
Dziękujemy!

Przypomniało mi się że:

AERO pisze:Drodzy forumowicze ...
(...)
Po 7. Najbliższa impreza modelarska - plenerowa ( modele pływające , kierowane radiem ) planowana jest na ostatni weekend maja na Balatonie przy ul. C.Skłodowskiej. Bardzo polecam ! ( niestety nie będę obecny ) .
(...)
Zapraszam.

Nie natrafiłem na opis tych pokazów, np. co i o jakiej godzinie. Nie wiem też czy tam dojadę. Może ktoś z forumowiczów, mieszkający gdzieś bliżej podejdzie, zobaczy, coś pstryknie i tu wstawi i opisze.

Odbyła się kolejna , zapowiadana wystawa modelarska w Fordonie . Wspaniałe dioramy batalistyczne przedstawił znakomity modelarz z Łochwa, pan Marcin. Kilka zdjęć Jego pięknych prac ;

C.d.

Były i inne makiety , nawet z bunkrami