Strona 2 z 2

Re: Nowy tekst

: poniedziałek, 28 gru 2015, 15:47
autor: Lipek
Thure pisze:Nie rozumiem pytania. Wykrywacz na wykopaliskach jest dla mnie takim samym narzędziem jak niwelator, szpadel czy szpachelka. Ilość zabytków niekoniecznie ma związek z jego używaniem. To intensywność użytkowania danego miejsca (i epoka) ma decydujący wpływ na liczbę znalezisk.


Dokładnie o to mi chodziło :) Z własnego doświadczenia wiem, że nagromadzenie zabytków metalowych w takich miejscach jest bardzo duże.
Czy można wiedzieć jaki sprzęt był używany podczas badań?

Re: Nowy tekst

: poniedziałek, 28 gru 2015, 17:33
autor: Thure
Do jakiego rodzaju "doświadczenia" miałbym się odnieść?

Jeśli chodzi o wcześniejsze pytanie, to studnie artezyjskie ze Starego Miasta Bydgoszczy powstały poprzez przebicie się z rurą do poziomu wodonośnego, w którym woda jest pod wysokim ciśnieniem hydrostatycznym (po przebiciu się do wody, następuje w związku z ciśnieniem jej naturalny wypływ, regulowany najkrócej rzecz ujmując poprzez zakończenie kranem). Studnie takie w Bydgoszczy (popularne były w XIX wieku, lokalizowane często w piwnicach) kończono ceglanymi cembrowinami. Fragment studni z wykopalisk można zobaczyć w Muzeum Wodociągów.

Re: Nowy tekst

: poniedziałek, 28 gru 2015, 19:09
autor: Robert Grochowski
Jakie metalowe cuda znajduje Thure w trakcie swoich badań, można było podziwiać na ostatniej wystawie w Muzeum Okręgowym. Polecam
Lipek. Twoje bogate ,,doświadczenie" z wykrywaczem metali byłoby bezcenne, zwłaszcza na stanowisku mezo lub neolitycznym

Re: Nowy tekst

: środa, 30 gru 2015, 15:22
autor: Lipek
Panie Robercie. Proszę darować sobie takie tanie złośliwości, bo nie zna mnie Pan ani nic nie wie moim doświadczeniu w użytkowaniu wykrywacza metali podczas badań archeologicznych.

Nie chodziło mi o studnie artezyjskie, ale o ilość zabytków metalowych znalezionych podczas badań w Wyszogrodzie. Jak na tak ważne miejsce na wczesnośredniowiecznym szlaku handlowym ilość znalezionych monet, brak odważników czy większej ilości przedmiotów codziennego użytku jest po prostu zastanawiający (proszę porównać sobie ilość znalezisk np. z Czermna). Stąd moje pytanie o wykrywacz metalu. Przecież nie jest jeszcze w Polsce regułą używanie takiego sprzętu podczas badań (niestety). Niektórzy archeolodzy twierdzą nawet, że stosowanie wykrywaczy nawet w czasie badań archeologicznych powinno być zakazane...

Moje pytanie wynikało wyłącznie z ciekawości i próby znalezienia odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie, a nie złośliwości czy innych pobudek.

P.S. O którą konkretnie wystawę chodzi?

Re: Nowy tekst

: czwartek, 6 kwie 2017, 20:41
autor: Ewing