Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Po kliknięciu na podany link, można przeczytać, że widoczny kościół to fara ewangelicka. Czyżby w czasie okupacji przeniesiono ją tam z pl Kościeleckich? A może to pomyłka...
Czy znaki drogowe były wtedy takie same jak obecnie? Z prawej widać taki, współcześnie oznaczający "zakaz ruchu..." Po lewej stronie ulicy też jest chyba taki sam, lecz stojący tyłem do nas. A może wyznaczały one strefę przystanku?

Ten kościół był pierwotnie kościołem ewangelickim . Czy był farą ? Trudno powiedzieć. Jeśli był głównym kościołem danego zboru , parafii, to tak.
Ten widoczny znak drogowy również zwrócił moją uwagę, podobnie jak sklepiki w przejściu do parku i stojąca za nim skrzynka na listy.
Zastanawiałem się przez chwilę , czy to faktycznie okres okupacji Kompletnie brak symboli faszystowskich

Moim zdaniem zły podpis zdjęcia.

Na pewno po 1936: "Przedłużono linię "B" prowadząc ją wzdłuż ul. Chodkiewicza od ul. Gdańskiej do ul. Lelewela oraz uruchomiono linię "D" (widoczna na zdjeciu) kursującą z ul. Gdańskiej na ul. Długą."

Kilku kolegów na forum umie dobrze rozpoznawać np. mundury. Jeśli założyć, że w lewej połowie tego powiększenia widzimy osobę w mundurze, to może się uda rozpoznać, jakiż to jest?

W kwietniu 2015 roku po obejrzeniu przejazdu starego parowozu przez Bydgoszcz Wschód poszedłem z narzeczoną odwiedzić "nasz" parowóz, który już raczej nie opuści Bydgoszczy

^^^ Zaskoczyłeś mnie tym 'naszym' parowozem. Gdzie stoi ta 'Tekatka'?
Sam nie odjedzie, ale jak ktoś sobie go upatrzy, to pewnie poradzi sobie z 'jazdą'. Taki jeden przerobiony tendrzak, na 'chamerykana', (bez zbiorników wody), stoi za Osielskiem, na terenie jakiegoś zajazdu.
Dodam jeszcze, bo zapewne nie wiesz, że w dziale: ZABYTKI I CIEKAWE OBIEKTY, w temacie: Kolej duża i mała, jest miejsce o nazwie np. : "Kolejowe relikty" Jak jeszcze wypatrzysz coś podobnego i ciekawego, to śmiało wstawiaj tam.

Nie wiem....zawsze boję się podawać niektórych lokalizacji publicznie, żeby nie trafiły na nią przypadkowe osoby o nie do końca uczciwych zamiarach
W razie czego wysłałem PW z koordynatami i udostępnię je zainteresowanym miłośnikom zabytków. Proszę tylko napisać.

Pewnie podobnie jest w przypadku lokalizacji złotego pociągu z Wałbrzycha.

Brawa dla autorki za pomysł, wyszło całkiem, całkiem

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

^^^ Fajnie to wygląda. Ale nie wiem, czy 'pomysł', oznacza pokazanie tego miejsca na 'czarno-biało', czy może jednak czegoś konkretnego nie dostrzegam...

Chodziło mi o czarno-biały efekt.

olshaq83 pisze:Brawa dla autorki za pomysł, wyszło całkiem, całkiem

Rozumiem, że masz zgodę autorki na publikację tego zdjęcia?

Zdjęcie opublikowane na facebooku

Desant powietrzny nad Bydgoszcza w 1946 r.
http://olesnica.vot.pl/pokazy/1946.html

olshaq83 pisze:Zdjęcie opublikowane na facebooku

To, że ktoś wstawił zdjęcie na fejsa, nie oznacza, że można je kopiować po całym internecie. Użytkownik wstawiający zdjęcie na FB wyraża zgodę na jego udostępnianie tylko i wyłącznie na FB poprzez narzędzie FB jakim jest przycisk "Udostępnij". Każda kopia tego (i każdego innego zdjęcia z FB) i publikacja w innym miejscu bez zgody autora jest kradzieżą.

Czyli wyszłem na złodzieja. Proszę zatem o usunięcie zdjęcia i łagodny wymiar kary.

olshaq83 pisze:Czyli wyszłem na złodzieja. Proszę zatem o usunięcie zdjęcia i łagodny wymiar kary.

Zdjęcie zniknie ale muszę zabrać Pana na komendę proszę się ubrać...

olshaq83 pisze:Czyli wyszłem na złodzieja. Proszę zatem o usunięcie zdjęcia i łagodny wymiar kary.

Bynajmniej nie to było moim zamiarem
Chodziło raczej o świadomość. Gdzieś tu na forum jest wątek poświęcony kopiowaniu i umieszczaniu zdjęć ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie
Podaj link do tego zdjęcia, to zamienię fotkę na link kierujący do niej.

olshaq83 pisze:Czyli wyszłem na złodzieja. Proszę zatem o usunięcie zdjęcia i łagodny wymiar kary.

Jest jeszcze opcja jedna:
Napisz do Agaty w sprawie publikacji tego zdjęcia na naszym forum. Zna stowarzyszenie, a my znamy ją, nie będzie miała pretensji i pewnie wyrazi zgodę ale przynajmniej będzie wiedziała o publikacji na forum.
Zachęcam wszystkim do kontaktowania się z autorami zdjęć i pytanie o zgodę na publikację. Wyniknąć może z tego wiele dobrego. Uwierzcie mi, że sam fotograf, autor zdjęcia ucieszy się z takiego traktowania Sam kilka razy w roku odpowiadam na takie pytania, godzę się, zezwalam na kopiowanie mych zdjęć i publikacje i później oglądam je w różnych publikacjach, druku czy internecie (portale, serwisy). trzeba też pamiętać by robić to z umiarem i nie zabierać "chleba" fotografom pracującym zawodowo Dziennikarstwo obywatelskie jest dobre ale w umiarze.