Strona 1 z 1
"Mein kampf"
: środa, 1 wrz 2010, 20:54
autor: AERO
Credo psychopaty.
Dzisiejsza data skłoniła mnie do wklejenia tych zdjęć. Książka przeleżała w piwnicy domu kolegi.
Otrzymywali ją bydgoscy nowożeńcy w prezencie od hitlerowskich władz okupacyjnych.
-- 1 wrz 2010 --
-- 2 wrz 2010 --
Jeszcze ta ...."wrona" do noszenia w klapie marynarki.
Re: "Mein kampf"
: czwartek, 2 wrz 2010, 18:29
autor: seth
...ho, ho.....a na Allegro taki rarytasik to nawet kilka stówek

i to mimo milionowych nakładów

Bardzo ciekawy fant, nawet ta "wrona" która zwana jest w naszym regionie "gapą"
Re: "Mein kampf"
: czwartek, 2 wrz 2010, 18:49
autor: AERO
Ale ten " ....der Stadt Bromberg"
Napisałem "wrona" żeby "lotnicza gapa" się nie obraziła

Re: "Mein kampf"
: wtorek, 5 sie 2014, 17:39
autor: Stanislaw
Książka "Mein Kampf" była obowiązkową lekturą w III-ciej Rzeszy. Natomiast w latach stalinowskich, w Polsce, obowiązkową lekturą była: "Historia Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików). Krótki kurs". W punkcie 4-tym VIII-go rozdziału jest mowa o najeździe jaśniepanów polskich na Kraj Radziecki. Jaśniepany chcieli zabrać wszystko. Armia Radziecka, z powodów błędów Trockiego i Tuchaczewskiego, nie zdobyła Warszawy. Armia Czerwona jednak pozbierała się, i osłabiona Polska została zmuszona do zawarciu traktatu pokojowego w Rydze. A ja myślałem, że to my wygraliśmy.... Takie bzdety wciskano w latach stalinowskich.
Re: "Mein kampf"
: wtorek, 5 sie 2014, 18:44
autor: seth
Stanislaw pisze:Książka "Mein Kampf" była obowiązkową lekturą w III-ciej Rzeszy. Natomiast w latach stalinowskich, w Polsce, obowiązkową lekturą była: "Historia Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików). Krótki kurs". W punkcie 4-tym VIII-go rozdziału jest mowa o najeździe jaśniepanów polskich na Kraj Radziecki. Jaśniepany chcieli zabrać wszystko. Armia Radziecka, z powodów błędów Trockiego i Tuchaczewskiego, nie zdobyła Warszawy. Armia Czerwona jednak pozbierała się, i osłabiona Polska została zmuszona do zawarciu traktatu pokojowego w Rydze. A ja myślałem, że to my wygraliśmy.... Takie bzdety wciskano w latach stalinowskich.
Prawda o TAKICH dziełach jest taka, że drukowano je w milionowych nakładach, a czytał mało kto
Niestety nasza historia ma to do siebie, że bzdety wciska się i dziś.