Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Tak, strona wygląda rewelacyjnie. Obszernie przestawiono historię zakładów D.A.G., strefy NGL- Betrieb, koncepcję realizowanego skansenu, zaangażowane w projekt firmy, itd. ,,Zapomniano” tylko podać, kto jest rzeczywistym twórcom koncepcji turystycznego wykorzystania strefy NGL. Na stronie zamieszczono tylko enigmatyczną informację, jakoby była to inicjatywa władz miejskich, będąca efektem ,,zainteresowania historią tajemniczych obiektów, wzmożonego zwłaszcza w ostatnich latach za sprawą bydgoskich środowisk miłośników techniki i wojskowości”.
Cóż, zatem po raz kolejny należy przypomnieć fakty:
1. Latem 2004 roku Robert Grochowski i Jarosław Butkiewicz wykonywali na zlecenie Miejskiego Konserwatora Zabytków w Bydgoszczy karty ewidencji zabytków obiektów na terenie ówczesnego ,,Zachemu. 13 sierpnia 2004 roku zrodził się pomysł podziemnej trasy turystycznej na strefie NGL – Betrieb.
2. W lutym 2005 roku w Urzędzie Miasta Bydgoszczy (w ówczesnym Wydziale Kultury i promocji Miasta) Robert Grochowski i Jarosław Butkiewicz złożyli kompleksowy projekt ,,Potencjał turystyczny rejonu NGL – Betrieb dawnego DAG – Fabrik Bromberg w kontekście promocji i rozwoju Bydgoszczy”. Zakładał on zorganizowanie na strefie NGL: podziemnej trasy turystycznej, skansenu architektury przemysłowej, punktu widokowego na Dolinę Dolnej Wisły oraz muzeum zakładów (1939-1945) i martyrologii jeńców i pracowników przymusowych. Projekt ten został przyjęty i potwierdzony, a następnie był szeroko wykorzystywany przez Urząd Miasta oraz inne instytucje i firmy. Przygotowaliśmy również wstępny kosztorys budowy skansenu.
3. Od lutego 2005 roku, w porozumieniu z Wydziałem Mienia i Geodezji w Bydgoszczy i za zgodą Zakładów Chemicznych Zachem S.A, Jarosław Butkiewicz (reprezentujący Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków ,,Bunkier”) oraz Robert Grochowski oprowadzali po strefie NGL m. in. pracowników Urzędu Miasta, wyższych uczelni, PTTK, POW, gości zagranicznych oraz Honorowego Konsula Niemiec w Bydgoszczy.
4. W czerwcu 2007 roku Robert Grochowski i Jarosław Butkiewicz (reprezentujący Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków ,,Bunkier”) opracowali na piśmie projekt widowiska historycznego ,,NGL – Betrieb. Podziemna Zbrojownia III Rzeszy”. 16 czerwca 2007 roku na terenie NGL – Betrieb na podstawie naszego projektu zorganizowano pierwsze interaktywne widowisko historyczne dla mieszkańców Bydgoszczy. Widowisko zorganizowano wspólnymi siłami Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy, Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków ,,Bunkier”, Urzędu Miasta w Bydgoszczy oraz pracowników naukowych UKW. Widowisko odniosło niebywały sukces, dostarczając niezapomnianych wrażeń licznym turystom.
4. Ciągłe starania o zabezpieczenie, rozwój i promocję strefy NGL prowadziło (do przejęcia strefy NGL przez Muzeum Okręgowe jesienią 2007 roku) Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków ,,Bunkier”, wspierane przez Roberta Grochowskiego. Dowodem na to są liczne merytoryczne spotkania z pracownikami Urzędu Miejskiego.
Pisanie zatem teraz, że pomysł wykorzystania strefy NGL – Betrieb narodził się w głowach genialnych urzędników Urzędu Miasta jest z gruntu nieprawdziwy. Gdyby nie starania oraz ogromna, społeczna praca włożona przez Jarosława Butkiewicza (wraz ze Stowarzyszeniem BUNKIER) i Roberta Grochowskiego, nigdy nie powstałoby muzeum na strefie NGL. Same budynki i podziemne tunele byłyby już dawno wyburzone, tak jak to się dzieje na terenie Zachemu czy parku technologicznego. Tyle gwoli prawdy

Panie Robercie, wybory samorządowe już za niedługo........ Miasto musi się wykazać

Muzeum Okręgowe szuka kandydata na kierownika Exploseum (bip) - może ktoś reflektuje?

Mam takie pytanie do p. Butkiewicza. Czy teraz patrząc na to z perspektywy czasu nie uważa Pan, że budowa exploseum była złym pomysłem? Projekt stał się sztandarem miejskich władz, która upatrzyła w tym dobry interes na wyjudzenie środków z ZSRE, a dla przeciętnego miłośnika zabytków jest to niestety zwykły sabotaż. Fabryka z lat czterdziestych z plastikowymi oknami to chyba jakaś kpina?
Bez urazy, nie chodzi mi o kłótnie, tylko co Pan o tym myśli patrząc na to teraz.
Pozdrawiam

To ja zadam pytanie, czy lepiej jak obiekt jest zagospodarowany czy jak w ogóle miało by go nie być ? Były plany żeby wyburzyć cały NGL. Pozostało by tylko wspomnienie. Ja z kolegą składając w 2005 roku projekt trasy turystycznej w UM inaczej to rozplanowaliśmy. Ale cóż są fachowcy od tego i zrobiono to, co jest. Niestety plastikowe okna to ani wymysł mój ani muzeum. Ja i tak uważam to za sukces, że uratowaliśmy cenny zabytek architektury przemysłowej.

Faktycznie, w obliczu tego co Pan napisal zmieniłem trochę opinię na ten temat.
Niestety tak to bywa, gdy cokolwiek zalezy od kompetencji jakiegoś urzędnika. Cieszmy się tym co jest, bo tragedii nie ma.
Pozdrawiam.

Exploseum, czyli bombowe muzeum już w czerwcu.
http://bydgoszcz.gazeta.pl/kapusciska/1 ... erwcu.html

Witam
NA stronie Exploseum.pl można zapoznać się z najnowszymi zdjęciami z DAG Fabrik Bromberg

link do Galerii
http://www.exploseum.pl/galeria/galeria-foto/category/8-prace-remontowo-budowlane-marzec-2011.html

Exploseum pisze:Witam
NA stronie Exploseum.pl można zapoznać się z najnowszymi zdjęciami z DAG Fabrik Bromberg

A kiedy zapoznamy się ze zmienioną treścią w cześci "Ekspozycja", dotyczącej faktycznych incjatorów i prekursorów powstania Exploseum. Bo w kontekście treści postu Roberta Grochowskiego, informacja jakoby incjatorem powstanie placówki były władze miejskie jest zwykłym kłamstwem. Z Pana/Pani nicku możemy wnioskowac iż ma coś wspólnego z Eksploseum. Jezeli tak, proszę o zajecie stanowiska w powyższej sprawie.

27 maja, na sesji naukowej w Biskupinie, wygłoszę referat p.t. ,,Zakłady zbrojeniowe D.A.G w świetle źródeł archeologiczno - architektonicznych". Nie omieszkam wówczas powiedzieć (i pokazać na fotografiach) moim kolegom archeologom, kim byli faktyczni pomysłodawcy skansenu na strefie NGL.

Robert Grochowski pisze:27 maja, na sesji naukowej w Biskupinie, wygłoszę referat p.t. ,,Zakłady zbrojeniowe D.A.G w świetle źródeł archeologiczno - architektonicznych". Nie omieszkam wówczas powiedzieć (i pokazać na fotografiach) moim kolegom archeologom, kim byli faktyczni pomysłodawcy skansenu na strefie NGL.

sesja ta jest "otwarta" ?

Niestety, sesja jest ,,zamknięta". Z przyjemnością mogę jednak powtórzyć swoje wystąpienie w Bydgoszczy. Najlepiej w ramach cyklu wykładów organizowanych przez Stowarzyszenie ,,Bunkier"

I na pewno tak się stanie. Będziemy musieli tylko zarezerwować salę i zostanie zapraszać na wykład:) Oczywiście trzeba czekać do maja ale to już przecież nie długo:)

Ja również z olbrzymią przyjemnością wysłucham wykładu.
Proszę o zorganizowanie takiego wykładu skoro sesja ma być "zamknięta".

Na mieście pojawiły się już pierwsze plakaty.

Zawsze się zastanawiam co to za nazwa - DAG
Z tego co wiem i mam w dokumentach to jeżeli chodzi o Dynamit Actien Gesellschaft to skrót pisany jest z kropkami - D.A.G.
Ale widocznie czepiam się

bunkier pisze:Zawsze się zastanawiam co to za nazwa - DAG

widac, że "fachowcy" się wzięli za to
spodziewam się, że w samym "explozeum" będzie więcej takich "smaczków"

Witam
Sprawa pisowni DAG czy D.A.G czy też D.A/G (bo i z tają formą się spotkaliśmy) jest dyskusyjna.
Daleko nie szukając kilka postów wyżej sam Pan Robert Grochowski pisze o cyt. ",,Potencjał turystyczny rejonu NGL – Betrieb dawnego DAG – Fabrik Bromberg w kontekście promocji i rozwoju Bydgoszczy”
A jakby pogrzebać głębiej to i Muzeum Kunststoff Museum Troisdorf używa sformułowania DAG.
http://www.kunststoff-museum.de/fileadm ... cklung.pdf
Dlatego też używanie sformułowania "EXPLOSEUM DAG Fabrik Bromberg" uważamy za poprawne.

Miho pisze:

Exploseum pisze:Witam
NA stronie Exploseum.pl można zapoznać się z najnowszymi zdjęciami z DAG Fabrik Bromberg

A kiedy zapoznamy się ze zmienioną treścią w cześci "Ekspozycja", dotyczącej faktycznych incjatorów i prekursorów powstania Exploseum. Bo w kontekście treści postu Roberta Grochowskiego, informacja jakoby incjatorem powstanie placówki były władze miejskie jest zwykłym kłamstwem. Z Pana/Pani nicku możemy wnioskowac iż ma coś wspólnego z Eksploseum. Jezeli tak, proszę o zajecie stanowiska w powyższej sprawie.

Ponawiam prośbę do Exploseum. Czy mogę oczekiwać zajęcia stanowiska w związku z zadanym jakiś czas temu pytaniem?

Zwracam uwagę, że w moim poście zacytowałem nazwę projektu z 2005 roku. Od tego czasu doszły nowe, ważne źródła, które moim zdaniem przeważają szalę na rzecz zapisu D.A.G. - który występuje na większości dokumentów z lat 1939 - 1945