Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Jako Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków Bunkier staramy utrzymać kontakt z Towarzystwem Wyrzyska Kolej Powiatowa i staramy się im pomagać na ich terenie w Białośliwiu.
W związku z powyższym zapraszam wszystkich chętnych do pomocy przy pracach na trasie kolejki w Białośliwiu.
14.07.2012 jadę z LisiOgonkiem (Krzysztof). Może pojedziemy w piątek wieczorem. Też jeszcze nie wiemy czy jedziemy pociągiem czy samochodem. Jeśli znalazło by się więcej chętnych to gdyby rozłożyć kosty paliwa, będzie taniej niż PKP. To co będziemy robić tam na miejscu nie jest dokładnie ustalone. Jedziemy tam z własnego wyboru i na miejscu podejmiemy decyzję czy np wymieniamy uszkodzone podkłady, poprawiamy mocowania szyn, czy może jakieś prace związane z usuwaniem przeszkód na trasie kolejki (do Drogi nr 10). Tam zawsze jakaś praca się znajdzie, a wiadomo, że rąk do pracy brakuje
Jutro wraz z Krzysztofem ustalimy jakieś wstępny godziny wyjazdu. Zainteresowanych tą akcją proszę o kontakt na email: warlinski@wp.pl
Proszę też pisać tutaj

Jestem właśnie na urlopie.Jutro znów wybywam. Termin, który podałeś to finisz mojego 'wolnego' i jeszcze nie wiem czy bym tam pojechał.ale brzmi to zachęcajaco.
(GrapHite, krajan, właśnie teraz, po włączeniu (zwykłym) kompa, znów to forum mi 'odżyło'. Nie wiem dlaczego przez prawie trzy doby mi nie działało... Ale dziękuję za porady. )

to będzie ostatni weekend mojego urlopu ale trzeba być twardym

Postaram się wygospodarować ten weekend ale jeszcze muszę to przedyskutować z rodziną zobaczymy czy uda mi się coś ustalić, na pewno dam znać.

michal_cwa pisze:Postaram się wygospodarować ten weekend ale jeszcze muszę to przedyskutować z rodziną zobaczymy czy uda mi się coś ustalić, na pewno dam znać.

przyjedź całą rodziną, znajdzie się praca dla każdego

GrapHite pisze:przyjedź całą rodziną, znajdzie się praca dla każdego

No w końcu mój synalek już ma łopatkę i wiaderko więc może się przydać, tylko będzie potrzebny ochotnik do zmiany pieluch dla niego

Mam nadzieję że uda się nam zrobic imprezę w Kociku i może zrobimy pokaz filmów związanych z koleją - choc do tego najlepszy byłby projektor multimedialny - na zlocie był taki pokaz przy użyciu projektora i białego ekranu. Bardzo miło siedziało się przy chłodnym piwku i oglądało się klimatyczne filmy. Co do zakwaterowania to pomyślałem sobie że jeśli ktoś ma własną przyczepę kempingową a nie odpowiadają mu dośc spartańskie warunki jakie mamy na stacji, to mógłby ustawic ją sobie gdzieś w miejscu bezpiecznym gdzie nikomu by nie przeszkadzała. Jeśli chodzi o zajęcia - to myślę że najprawdopodobniej zrobimy przejazd techniczny drezynką i jeśli pogoda sprzyjac nam będzie poprawimy skrajnię szczególnie około 6-7km. Wracając chciałbym przybic jeszcze parę podkładów w torze nr1 - ale to zobaczymy na miejscu. Przydadzą się zapewne narzędzia takie jak wiosną. Czekam na ten wyjazd z niecierpliwością - tym bardziej że zawaliłem parę wyjazdów wiosną...

w sobotę wieczorem chciałbym wrócić
ewentualnie w piątek wieczór mógłbym tam jechać ale można by jechać tam tylko na sobotę - pewnie nie każdemu pasuje tam parę dni

Namówiłem dziewczynę na wyjazd, a co do powrotu to kwestia do ustalenia, my biedni studenci preferujemy pociąg ze zniżką 51%

cwaniaki bo studenci...
jak będzie nas czwórka to możę auto się wyciągnie...

Mogę już napisać, że nie przyjadę. Będę w tym czasie w innym rejonie.

my chyba wybierzemy się w piątek, tak by w nocy zrobić tochę zdjęć w Białośliwiu i może wieczorek dyskusyjny w wagonie

czyżby chodziło Tobie o "spotkanie integracyjne" Co dokładnie robić będziemy jeszcze nie wiem - ale na 99% coś na szlaku...


a wizyta w tym miejscu pewnie nas nie minie



ciekawe kto z ekipy będzie tym razem?


Uploaded with ImageShack.us

lisiogonek pisze:ciekawe kto z ekipy będzie tym razem?

Z tej ekipy na zdjęciu jedynie Marcina zabraknie

mogę zabrać płytę dvd z filmem kolejowym - ale trzeba by jeszcze mieć odtwarzacz jakiś do niej...

na wyjazd uzbierały się już dwa samochody osobowe
Jedziemy już dziś około 19:00. Jakby się komuś coś przypomniało, że chce nas odwiedzić w Białośliwiu to śmiało dzwonić (605125175)

-- sobota, 14 lip 2012, 11:39 --

a My już po nocce...

Trochę zdjęć ode mnie, cześć nocna robiona przy pomocy Pawła Spacer z aparatem skończyliśmy około 3ciej w nocy. Następny dzień (sobota) to koszenie trawy przerywane deszczem oraz prace przy niedziałającej drezynie.

http://www.wkp600mm.fora.pl/fotogaleria ... .html#3800

Jak zwykle wyjazd bardzo owocny - o któż to tak ładnie trawę wykosił na stacji?...Właściwie to ja głównie się obijałem (czyt. fachowy nadzór ) a główny front robót przejął na siebie "BUNKIER" i przyjaciele. Szkoda że nie zabrałem ze sobą aparatu...Nie zabrakło wieczorka integracyjnego w piątek i w jakim stylu...Dość powiedzieć że trafiliśmy na dość huczną imprezę gdzie każdy mógł najeść się i napić do woli i nawet kolejką przejechać ... Wieczorkiem obejrzeliśmy archiwalny film ukazujący codzienne życie BKD w dawnych latach, a chłopaki postanowili zrobić nocną sesję zdjęciową - próbkę efektów widać powyżej. Wbrew pierwotnym planom nie mieliśmy czym wyjechać na szlak bo drezyna ręczna przyozdobiona nową malaturą czeka na wyjazd aby świętować 40-lecie istnienia KP Maltanka wraz większą Wmc . Zapadła więc decyzja że tniemy trawę na stacji. Postanowiliśmy użyć kosiarki zamontowanej na wagoniku którą ręcznie prowadziliśmy po stacji, Paweł (GrapHite) używał kosy spalinowej z żyłką. Paweł (Krajan) zajął się naprawą uszkodzonej drezyny Dl-03, a ponadto operował w międzyczasie kosą ręczną Patrycja operowała kosiarką wagonową a reszta mojej rodziny zajęła się głównie logistyką oraz wypoczynkiem . Efekty sobotniego cięcia są bardzo widoczne - prace przy drezynie nie są może tak efektowne ale za to naprawiliśmy geometrię osi i hamulec (ten ostatni wręcz wymaga korekcji - ale z uwagi na specyficzną jego konstrukcję pozostawię go tak jak jest - sam się dotrze po paru km. Wieczorem w sobotę pożegnaliśmy ekipę z Bydgoszczy. Rano obejrzałem tory przy Parowozowni i zachęcony rezultatami postanowiłem wraz z małżonką pójść za ciosem . Wycięliśmy krzaki z murku przy torze do Wagonowni torze nr. 1 i 5 po czym przenieśliśmy się za Wagonownię. Tam oczyściliśmy z krzaków i trawy całą północną ścianę Wagonowni i usunęliśmy część krzaków z torów odstawczych. W drodze powrotnej pojechałem do Wysokiej w pewnych sprawach i pierwszy raz zobaczyłem tą stację na własne oczy. Postanowiłem użyć GPS przejechać wzdłuż szlaku kolejki tyle ile się da najwięcej . W Łobżenicy udało mi się wejść na widokową wieżę ciśnień którą to widzieliśmy wiosną - obecnie już jest czynna warto było tam wejść...Po drodze zauważyliśmy potężne skutki nawałnic min. przewrócone drzewo na tory pod Kruszkami i dachówki zerwane z banku koło wieży widokowej. Od starotorzy odjechaliśmy dopiero w Gumnowicach i koło 18 szczęśliwie zakończyliśmy podróż

Jak widać nie zasypiam gruszek w popiele i czynnie staram się tchnąć nowe życie w Dl03 Ciekawe czy kto zgadnie po co ta dźwignia jest ?

hamulec?