Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Prypeć, miasto założone w 1970 roku w pobliżu(ok.3km) elektrowni jądrowej dla pracowników energetyki i ich rodzin. Prawa miejskie uzyskało w 1979 roku. Tętniło życiem tylko 16 lat do dnia 27 kwietnia 1986 roku to jest do chwili ewakuacji około 50 tysięcznego miasta z powodu awarii(wybuchu) reaktora nr 4 elektrowni jądrowej, które miało miejsce dzień wcześniej(26 kwietnia). Mieszkańcy mieli godzinę na zabranie dokumentów i najpotrzebniejszych rzeczy osobistych, władze mówiły, że powrót nastąpi po trzech dniach jak sytuacja się ustabilizuje. Żaden z mieszkańców nie powrócił nigdy do swojego mieszkania. Miasto jest opuszczone do dnia dzisiejszego gdzie można zobaczyć pozostawione różne przedmioty po byłych mieszkańcach.

I tak oto w kilka sekund(awaria reaktora nr 4) marzenia o rozwoju miasta legły w gruzach.

Prypeć miasto moich marzeń by je zwiedzić

Czekamy na resztę

No to widzimy się w Prypeci wczesną wiosną

Ciąg dalszy zdjęć z miasta Prypeć.



Pomnik z nazwą miasta znajduje się blisko "czerwonego lasu" gdzie promieniowanie jest dość wysokie.
W samej Prypeci promieniowanie jest niższe niż np. w centrum Warszawy.



Pływalnia











Mały basen



Spacer ulicami miasta









Zaplecze domu kultury "Energetyk"



Dom Kultury od frontu







Hotel



















Wesołe miasteczko











Kawiarnia "Prypeć"



Automaty do wody gazowanej z sokiem lub bez soku, tak zwana gruźliczanka











Wejście do szkoły



Stołówka























Sala kinowa w szkole

Szczerze zazdroszczę wycieczki!
Obejrzałem z olbrzymim zainteresowaniem.

Jeszcze takie małe porównanie

Jako że i mnie tam nie zabrakło, dorzucę coś od siebie:

Tablica z nazwą miasta Prypeć przy punkcie kontrolnym


Zdjęcia basenu:

Wejście na basen




Sala gimnastyczna przy basenie

Kilka zdjęć ze szkoły:



















Sala chemiczna








Zwróćcie uwagę na kadr w centrum zdjęcia




Widok z dachu szkoły

Smutne to robi wrażenie. A skoro promieniowanie jest tam mniejsze niż w W-wie, to czy są tam jakieś plany ponownego zasiedlenia tego miejsca?

Jeśli jesteś zainteresowany, to mnóstwo mieszkań stoi pustych
A tak na serio w ciągu najbliższych dziesiątek a nawet setek lat to nie. Tak naprawdę to wysiedlenie wcale nie było potrzebne. Więcej ludzi chorowało i zmarło przez choroby psychosomatyczne związane z przesiedleniem, z odcięciem od dotychczasowego życia, rodziny, przyjaciół i znalezienia się w obcym miejscu bez niczego, niż od promieniowania. W okolicy mieszkają tylko pracownicy oraz tzw. samosiele, czyli ludzie, którzy mimo zakazów wrócili do swoich domów.

Spacer po mieście

Te zdjęcia porównawcze pozostawiam bez komentarza

^^^ Teraz juz się zamotałem... To w którym roku ewakuowali to miasto?

Misia pisze:Jeśli jesteś zainteresowany, to mnóstwo mieszkań stoi pustych
A tak na serio w ciągu najbliższych dziesiątek a nawet setek lat to nie. Tak naprawdę to wysiedlenie wcale nie było potrzebne. (...) W okolicy mieszkają tylko pracownicy oraz tzw. samosiele, czyli ludzie, którzy mimo zakazów wrócili do swoich domów.

^^^ 'W okolicy', - czyli chyba blisko. Czyli np ew. chętni mający z czego się utrzymać, (np emeryci z emerytur, no bo pracy tam pewnie długo nie będzie) mieli by tam media (prąd, wodę itp)?

BYDZIAK 1958 pisze:^^^ Teraz juz się zamotałem... To w którym roku ewakuowali to miasto?

Ostatni reaktor wyłączono w 2001 roku. Basen widocznie był dla pracowników (i ich rodzin?).

Miasto Prypeć zostało ewakuowane w dniu 27 kwietnia 1986 roku. Od tego dnia do dnia dzisiejszego nikt nie zamieszkuje Prypeci. Zdjęcie basenu z 1996 roku ukazuje stan przed rozgrabieniem i stopniowym dewastowaniem miasta.
Po katastrofie, jaką spowodował wybuch reaktora nr 4 elektrownia nadal pracowała na 3 reaktorach, które stopniowo wyłączano. Dla pracowników elektrowni ich rodzin oraz rodzin ewakuowanych z Prypeci wybudowano miasto Sławutycz oddalone 60 km od elektrowni.

Co do samosieli, czyli tych, co powrócili do swych domów na strefie zamkniętej i zamieszkują swoje domy przeważnie w opuszczonych wioskach są to starsze osoby, które dla własnych potrzeb hodują kury, świnie, krowy a w ogródkach warzywa. Domy pozbawione są elektryczności gdyż nie jest opłacalne utrzymywanie linii przesyłowych, czyli świeczki i lampy naftowe są na porządku dziennym.

bunkier pisze:Miasto Prypeć zostało ewakuowane w dniu 27 kwietnia 1986 roku. Od tego dnia do dnia dzisiejszego nikt nie zamieszkuje Prypeci. Zdjęcie basenu z 1996 roku ukazuje stan przed rozgrabieniem i stopniowym dewastowaniem miasta.
Po katastrofie, jaką spowodował wybuch reaktora nr 4 elektrownia nadal pracowała na 3 reaktorach, które stopniowo wyłączano. (...)

^^^ Można odnieść wrażenie, ze ten basen, w 1996 był jeszcze używany. A wychodzi na to, że przez 10 lat stała w nim woda... I zachowała swą czystość.
Chyba, że przez te 10 lat służył on tym nielicznym 'mieszkańcom', obsługującym pozostałe reaktory...

Po katastrofie w elektrowni ewakuowano mieszkańców Prypeci czy Czernobyla, ale w ich miejsce przyjechały tysiące żołnierzy, rezerwistów, górników, inżynierów, naukowców... Samych wojskowych przewinęło przez Czernobyl ok. 800.000.
Natychmiast po wybuchu zaczęto walkę z radioaktywnym gruzem i pyłem powstałym po wybuchu. Górnicy z Doniecka wydrążyli pod reaktorem tunele, które planowano wypełnić ciekłym azotem, obawiano się zapadnięcia resztek reaktora i eksplozji termojądrowej.
Parę dni temu była kolejna rocznica śmierci załogi Mi-8, który zawadził o dźwig i spadł na reaktor.
Reaktor nakryto sarkofagiem, ale w terenie nadal pracowały tysiące ludzi...

Zanim górnicy zaczęli drążyć tunel pod reaktorem ziemię trzeba było zamrozić gdyż elektrownia została wybudowana na miękkim gruncie. Wywiercono skośnie otwory do których wpuszczono ciekły azot(-196 °C) co doprowadziło do zamrożenia gruntu.

Śmigłowiec MI-8 zaczepił łopatami wirnika o liny dźwigu i runął na ziemię. Tutaj filmik z tej katastrofy:
http://www.youtube.com/watch?v=faeNJ-WNWM8

Muzeum Czarnobyla w Kijowie. Jeden z wagoników którym wywożono ziemię z drążonego tunelu.