Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

Mam dziś czepianego, ale pomyślałam, że warto przypomnieć tu kilka prostych zasad.

Zazwyczaj nie mogę czytać komentarzy do artykułów lub wypowiedzi na różnych forach, przez rażące błędy ortograficzne. Tutaj nie jest źle, lecz czasem trafiają się "kwiatki". Najczęściej jest to błędna pisownia "nie" z różnymi częściami mowy.

Nie mówiąc już o "sprzed", "skąd" i "w ogóle" (<- tu napisane poprawnie, dla opatrzenia się).

Sama też czasem walnę "byka", więc przypomnijmy sobie razem:

Nie z imiesłowami przysłówkowymi piszemy rozłącznie.

Przykłady:

nie pijąc
nie jadąc
nie biegnąc
nie wpadłszy
nie zapowiedziawszy
nie dopowiedziawszy

Nie z przysłówkami niepochodzącymi od przymiotników piszemy rozłącznie

Przykłady:

nie dziś,
nie wczoraj,
nie zawsze
nie nigdy

wyjątek stanowi zapis przysłówków: niebawem, nieraz, niezbyt.


Nie z przysłówkami w stopniu wyższym i najwyższym piszemy rozłącznie

Przykłady:

nie gorzej,
nie szybciej,
nie trudniej
nie najgorzej
nie najszybciej
nie najtrudniej

Przysłówki, które połączone z partykułą: nie, nazywają cechę przeciwstawną (a nie jak zwykle są tylko zaprzeczeniem wyrazu podstawowego) piszemy łącznie.

Rozpoznasz tę grupę przysłówków po tym, że w stopniu najwyższym przedrostek naj- znajduje się na początku wyrazu.

Przykłady:

niedołężniej
najniedołężniej
niegrzeczniej
najniegrzeczniej

Nie z przysłówkami odprzymiotnikowymi w stopniu równym piszemy łącznie.

Przykłady:

niegłupio
niedobrze
nieźle
nieszybko

Nie z przymiotnikami w stopniu równym piszemy łącznie

Przykłady:

niedobry
niegłupi
niemądry
niegłodny

Nie z przymiotnikami w stopniu wyższym i najwyższym piszemy rozłącznie

Przykłady:

nie wyższy
nie lepszy
nie najwyższy
nie najlepszy

Wyjątek stanowią przymiotniki, które połączone z partykułą: nie nazywają cechę przeciwstawną (a nie jak zwykle są tylko zaprzeczeniem wyrazu podstawowego). Rozpoznasz tę grupę i przymiotników po tym, że wstopniu najwyższym przedrostek naj- znajduje się na początku wyrazu.

Przykłady:

niedołężny
niedołężniejszy
najniedołężniejszy
niegrzeczny
niegrzeczniejszy
najniegrzeczniejszy

Nienajgorszy ten post

A ja z góry proszę o wytykanie mi błędów. Bo człek uczy się przez całe życie...

Całkiem przydatne. Polski to trudny język.

Nie lepiej używać wtyczki do przeglądarki jak podkreśla wyrazy i je poprawiać

to łatwiejsze

Bardzo ładnie Krajan i Kita podaliście przykłady w zdaniach, które napisaliście

BYDZIAK 1958 jak zrobisz błąd to za karę będziesz musiał napisać poprawnie 100 razy, ale na kartce, nie na kompie
I Ułożyć 3 zdania

Niestety, już zauważyłam kolejne błędy ktoś nie przeczytał zacytowanych przeze mnie zasad

Przeczytał, przeczytał ale kto to potem pamięta

a wtyczka nie poprawia czasem właśnie nie, naj, itp

Jakby co mogę wysłać zaświadczenie od lekarza psychiatry

Nie przyjmuję żadnych zaświadczeń. Ewentualnie zastanowię się nad łapówką
Zaświadczenia są lewe, nie ma choroby, jest tylko lenistwo. Ktoś kto dużo czyta, ten błędów nie robi, więc kolejną pokutą dla robiących błędy będzie obowiązkowa lektura jakiejś 5 tomowej powieści

I tu się mylisz
czytam dużo, bardzo dużo pewnie jak na dzisiejsze czasy
nie wyobrażam sobie abym w danym momencie nie miał czegoś do czytania
a niestety błędy jak robiłem tak robię

no ale fakt jestem leniem

Nie skupiasz się na tym co czytasz albo czytasz za dużo wypowiedzi w necie, które są naszpikowane błędami.
Postaraj się dać dobry przykład młodym Robaczkom

Misia pisze:Nie skupiasz się na tym co czytasz albo czytasz za dużo wypowiedzi w necie, które są naszpikowane błędami.
Postaraj się dać dobry przykład młodym Robaczkom

Robak ma sporo racji. Czytam dużo, za dużo a głupie błędy trafiają się mimo to. Pisanie na klawiaturze i wsparcie odpowiednią wtyczką, być może usypia czujność.

Ja, pisząc na klawiaturze, bardzo często przestawiam litery. To taka jakby dysleksja. Niby widzę, gdzie 'wtykam palce', a wychodzi co innego.
Mam włączone 'podkreślenia' i w prawie każdym zdaniu one się pojawiają

przestawianie liter często się zdarza..
ja także bardzo dużo robię literówek - przestawiając literki, albo je zwyczajnie zjadając
najciekawiej się zaczyna wtedy, gdy coś napiszę niby nie mam nic podkreślonego ale i tak potem gnębi czy aby na pewno nie zrobiłam błędu..
od razu informuję, że bardzo często nie korzystam z wielkich liter (ale o dziwo interpunkcję o ile się gdzieś nie walnę - zawsze)

Oj, przestawianie literek na klawiaturze jest u mnie nagminne. Chyba jedną rączkę mam szybszą od drugiej
Najgorsze jest to, że na papierze też zaczynam tak robić
Trudniej jest jak słówko trzeba zapamiętać i już, ale jak są pewne reguły, to można się ich nauczyć
(uwaga to tylko żart) np. 'Żyd' piszemy przez "ż" bo wymienia się na 'gaz', a 'spódniczka' przez "ó" bo 'spodnie'

O czytaniu.

monter1951 pisze:O czytaniu.

I tutaj się z kolegą zgadzam.
Przeczytałem tekst w załączniku i jedynie jeden wyraz
przyciął płynność .
Mało kiedy zwracamy uwagę na orty czy literówki.
Nie mówię jednak, że nie warto pisać poprawnie.
PzDr.

Lucim pisze:

Mało kiedy zwracamy uwagę na orty czy literówki.

A mnie strasznie błędy rażą. Wypowiedzi pisanych z błędami nigdy nie traktuję poważnie, nie uważam za wiarygodne źródło informacji, a autora za osobę inteligentną i kompetentną, ale to tylko moje zdanie...

Droga Misiu, językowy autorytecie. Chylę czoło przed Twym obliczem i proszę o odpowiedź na moje pytanie. Czy te pięć pierwszych słów zdania z nawiasem, słusznie wzbudziło mój niepokój, przynajmniej stylistyczny? (To fragment ulotki, która do mnie dotarła) Pytam się, bo ja, czego tu nie ukrywam, byłem w szkole 'trójarzem', któremu zawsze było daleko do celu, którym było ogarnięcie tajemnic polskiej pisowni.

Bydziak, wyluzuj
Ze stylistyką u mnie gorzej, ale całość wygląda mi nieczytelnie i nieskładnie...

Monter1951 dał fajny przykład tekstu z 'literówkami'. Ja to też od początku do końca przeczytałem 'poprawnie', nie zauważając poprzestawianych liter.
My wszyscy chyba czytamy podobnie, bo od ponad trzech lat, jest temat o tytule: