Oczywiście, „Torbyd” również był neonem. W tamtych czasach nie do pomyślenia było, żeby taki obiekt nie posiadał neonu.
Jeżeli chodzi o wielkość reklam neonowych.
Ktoś, powyżej, określił neon „Rywala” jako wielki. To był tylko taki sobie „średniaczek”
Największy bydgoski neon, a raczej to co z niego zostało, można było oglądać jeszcze trzy lata temu:
(foto z sieci)„Famor” przez wiele lat dzierżył palmę pierwszeństwa. Dopiero po remoncie i wykonanym wraz z nim planowym „odchudzeniu” ,
ustąpił pola reklamie Bydgoskich Fabryk Mebli (wieżowiec - Jagiellońska), która była druga z kolei w tym rankingu.
Trzecią pozycję, z pokaźną stratą do „liderów”, zajmował „Romet” (wieżowiec – Fordońska).