Budynek UKW przy Chodkiewicza
Budynek UKW przy Chodkiewicza
Słyszałem od jednego z profesorów na UKW że budynek Uniwersytetu Kazmimierza Wielkiego w Bydgoszczy przy Chodkiewicza 30 niegdyś był zbudowany na wzór sfastyki. Teraz jest przebudowany.
Tyle że nigdzie nie mogę znaleźć informacji o tym.
Może ktoś widział gdzieś w necie jakieś dane, fotki.
Byłbym wdzięczny.
Tyle że nigdzie nie mogę znaleźć informacji o tym.
Może ktoś widział gdzieś w necie jakieś dane, fotki.
Byłbym wdzięczny.
Budynek UKW przy Chodkiewicza
z plotek: zbudowano w takim ksztalcie by Niemieckie lotnictwo z daleka (wysoka) widzialo, ze to ich obiekt, bo byl to (niby) szpital.
sporo ludzi tak opowiada i tez bym chcial wiedziec ile w tym prawdy ale z tego co wiem - nie bylo zadnych nalotow lub bombardowan miasta
nie bylo takiej potrzeby, wiec cos mi tu nie pasuje...
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown
- szczypawka
- brak
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 28 mar 2009, 00:00
Budynek UKW przy Chodkiewicza
Nie wierzę, że ta budowla była w kształcie swastyki. Nie ma na to konkretnych dowodów. A po drugie patrząc na tą budowle z góry to architekt musiał być do niczego bo nie przyponima ona takiego obrazu, rozumiem,że po wojnie obiekt został przebudowany.
Kiedyś słyszałam od znajomego, że jego kolega chciał wyciklinowac podłogę (ul. Ciszkowskiego) i "zdjął" farbe z podłogi i ukazała sie ułożona z klepek swastyka.

Kiedyś słyszałam od znajomego, że jego kolega chciał wyciklinowac podłogę (ul. Ciszkowskiego) i "zdjął" farbe z podłogi i ukazała sie ułożona z klepek swastyka.

- szczypawka
- brak
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 28 mar 2009, 00:00
Budynek UKW przy Chodkiewicza
GrapHite pisze:z plotek: zbudowano w takim ksztalcie by Niemieckie lotnictwo z daleka (wysoka) widzialo, ze to ich obiekt, bo byl to (niby) szpital.
Z tego co wiem to mieściła się tam siedziba gestapo
Budynek UKW przy Chodkiewicza
GrapHite pisze:Z tego co wiem to mieściła się tam siedziba gestapo
Dokłądnie tak nam to mówią profesorowie UKW
Na jakimś wykładzie pokazywano nam rzuty budynków jeszcze przed drugą przebudową, wtedy 3 skrzydła przypominały sfastykę, a jedno było wyburzone lub zmieniono jego położenie - nie bardzo pamiętam.
- szczypawka
- brak
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 28 mar 2009, 00:00
Budynek UKW przy Chodkiewicza
Nie mogę sobie złożyć tej budowli patrząc na swastykę


- szczypawka
- brak
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 28 mar 2009, 00:00
Budynek UKW przy Chodkiewicza
Jak by mieli zmienić kształt budowli to opłacaloby się całkiem zburzyć. Może próbowali coś zdubowac ale zabrakło czasu lub zmienili plany.


- Ewing
- Admin

- Posty: 6013
- Rejestracja: piątek, 26 gru 2008, 00:00
- Lokalizacja: Bydgoszcz-Fordon
- Kontakt:
Budynek UKW przy Chodkiewicza
Budynek został zbudowany w 1938 roku jako prywatne gimnazjum koedukacyjne z niemieckim językiem nauczania im. Alberta Durera (u z kropkami
), projekt Albert Kruger (również z kropeczkami). Nigdy swoim kształtem nie przypominało swastyki.
Budynek UKW przy Chodkiewicza
Ewing pisze:Nigdy swoim kształtem nie przypominało swastyki.
Wiec mozemy ten temat schowac na polke z mitami. Chyba takich "opowiesci" jest sporo w naszym miescie
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown
Budynek UKW przy Chodkiewicza
Szkoła niemiecka im. Albrechta Durera – obecny gmach Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.
Została zbudowana w tym miejscu (jak również sąsiedni ogród Botaniczny) dzięki planom urbanistycznym zapoczątkowanym koncepcjami Josepha Stubbena (1914 r.)
Na tej mapie nie widać zabudowy UKW :
mapy.blink.pl/100000/225_bromberg.jpg
Teren UKW jest w lewym górnym rogu litery B w słowie Bromberg, tam gdzie są tory.
Dajcie mi trochę wiecej czasu.
Dowiedziałęm się dzisiaj że mam skontaktować się w tej sprawie z Panią dr Puls z Przemysłowej, ponoć wie coś wiecej na ten temat.
Ogolnie sprawa mnie interesuje, a myślę ze jeśli coś prawdy w tym jest to Was też
postaram się jaknajszybciej przeprowadzić jakiś mały wywiad.
Została zbudowana w tym miejscu (jak również sąsiedni ogród Botaniczny) dzięki planom urbanistycznym zapoczątkowanym koncepcjami Josepha Stubbena (1914 r.)
Na tej mapie nie widać zabudowy UKW :
mapy.blink.pl/100000/225_bromberg.jpg
Teren UKW jest w lewym górnym rogu litery B w słowie Bromberg, tam gdzie są tory.
Dajcie mi trochę wiecej czasu.
Dowiedziałęm się dzisiaj że mam skontaktować się w tej sprawie z Panią dr Puls z Przemysłowej, ponoć wie coś wiecej na ten temat.
Ogolnie sprawa mnie interesuje, a myślę ze jeśli coś prawdy w tym jest to Was też
-
Robert Grochowski
- brak
- Posty: 459
- Rejestracja: czwartek, 15 sty 2009, 00:00
Budynek UKW przy Chodkiewicza
Rację ma Ewing i GrapHite. Swastykopodobny rzut szkoły należy zaliczyć do bydgoskiego folkloru. Pamiętajmy, że projekt szkoły musiał zostać zatwierdzony przez bydgoski magistrat. Od 1933 roku stopniowa narastała nieufność wobec miejscowych Niemców, trudno zatem przyjąć, by polscy urzędnicy nadzoru budowlanego nie dostrzegli tak podejrzanego (a później wręcz znienawidzonego) kształtu. W okresie wojennym w szkole nie prowadzono znaczniejszych prac budowlanych, ze względu na wydany w Rzeszy w 1941 roku całkowity zakaz sprzedaży cementy dla celów cywilnych. Cała produkcja cementu i innych materiałów budowlanych szła na potrzeby wojskowe, czego efekt możemy zobaczyć choćby na terenie D.A.G.
Szkoła Średnia im. Albrechta Dürera, usytuowana w gmachu przy ul. Chodkiewicza 30 (w czasie wojny Albrecht Dürer Str.), działała niemal przez cała II Wojnę Światową. Swoją działalność edukacyjną wznowiła już 16 września 1939 roku. Funkcję dyrektora pełnił dr Ludwig Dombrowski, przedwojenny nauczyciel w tej szkole. Szkoła średnia była koedukacyjna, ale z osobnymi klasami dla dziewcząt i chłopców. Bydgoska Szkoła Średnia im. Albrechta Dürera była 8-klasową szkołą realną o profilu matematyczno - przyrodniczym. Klasy żeńskie miały dwa specjalistyczne profile kształcenia: klasyczny, tzn. językowy, i gospodarstwa domowego. Program tego profilu oprócz 5 bloków przedmiotów obowiązujących w szkołach dla chłopców wzbogacono o wiedzę w zakresie gospodarstwa domowego, pracy w ogrodzie, robót ręcznych, pielęgnacji zdrowia i higieny oraz opieki nad rodziną. Albrecht Dürer - Schule była szkołą elitarną, dostępną wyłącznie dla Niemców. Na początku 1944 roku w szkole było 31 klas i 939 uczniów (454 dziewczęta i 485 chłopców). Szkoła zatrudniała 32 nauczycieli.
W 1944 roku w związku z niepowodzeniami militarnymi Niemiec zmianie uległa sytuacja szkolnictwa ponadpodstawowego. We wrześniu 1944 roku ogłoszono mobilizację szkól tego typu, podporządkowano je wymogom ,,wojny totalnej". W sierpniu 1944 roku z tego względu zamknięto internat Albrecht Dürer-Oberschule. Wkrótce zamknięto również samą szkołę i urządzono w niej lazaret (Historia Bydgoszczy, t. II, Część druga. 1939-1945, s. 307-308).
Co do Gestapo, to nigdy nie miało ono swej siedziby szkole Albrechta Dürera. Smutni panowie w czarnych mundurkach urzędowali natomiast w pobliżu, w dawnym gmachu polskiej Ekspozytury Oddziału II (mjr Jan Żychoń), przy ul. Poniatowskiego 5 (róg z ul. Powstańców Wielkopolskich).
Szkoła Średnia im. Albrechta Dürera, usytuowana w gmachu przy ul. Chodkiewicza 30 (w czasie wojny Albrecht Dürer Str.), działała niemal przez cała II Wojnę Światową. Swoją działalność edukacyjną wznowiła już 16 września 1939 roku. Funkcję dyrektora pełnił dr Ludwig Dombrowski, przedwojenny nauczyciel w tej szkole. Szkoła średnia była koedukacyjna, ale z osobnymi klasami dla dziewcząt i chłopców. Bydgoska Szkoła Średnia im. Albrechta Dürera była 8-klasową szkołą realną o profilu matematyczno - przyrodniczym. Klasy żeńskie miały dwa specjalistyczne profile kształcenia: klasyczny, tzn. językowy, i gospodarstwa domowego. Program tego profilu oprócz 5 bloków przedmiotów obowiązujących w szkołach dla chłopców wzbogacono o wiedzę w zakresie gospodarstwa domowego, pracy w ogrodzie, robót ręcznych, pielęgnacji zdrowia i higieny oraz opieki nad rodziną. Albrecht Dürer - Schule była szkołą elitarną, dostępną wyłącznie dla Niemców. Na początku 1944 roku w szkole było 31 klas i 939 uczniów (454 dziewczęta i 485 chłopców). Szkoła zatrudniała 32 nauczycieli.
W 1944 roku w związku z niepowodzeniami militarnymi Niemiec zmianie uległa sytuacja szkolnictwa ponadpodstawowego. We wrześniu 1944 roku ogłoszono mobilizację szkól tego typu, podporządkowano je wymogom ,,wojny totalnej". W sierpniu 1944 roku z tego względu zamknięto internat Albrecht Dürer-Oberschule. Wkrótce zamknięto również samą szkołę i urządzono w niej lazaret (Historia Bydgoszczy, t. II, Część druga. 1939-1945, s. 307-308).
Co do Gestapo, to nigdy nie miało ono swej siedziby szkole Albrechta Dürera. Smutni panowie w czarnych mundurkach urzędowali natomiast w pobliżu, w dawnym gmachu polskiej Ekspozytury Oddziału II (mjr Jan Żychoń), przy ul. Poniatowskiego 5 (róg z ul. Powstańców Wielkopolskich).
,,Powiedziałem im również, aby nie pracowali w firmach produkujących narzędzia mordu i żeby wyrażali pogardę dla ludzi, którzy myślą, że takie narzędzia są nam potrzebne" - Kurt Vonnegut, Rzeźnia numer pięć
- szczypawka
- brak
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 28 mar 2009, 00:00
Budynek UKW przy Chodkiewicza
Robert Grochowski pisze:Co do Gestapo, to nigdy nie miało ono swej siedziby szkole Albrechta Dürera. Smutni panowie w czarnych mundurkach urzędowali natomiast w pobliżu, w dawnym gmachu polskiej Ekspozytury Oddziału II (mjr Jan Żychoń), przy ul. Poniatowskiego 5 (róg z ul. Powstańców Wielkopolskich).
Z tego co ja czytałam to tam mieścił sie sierociniec
-
Robert Grochowski
- brak
- Posty: 459
- Rejestracja: czwartek, 15 sty 2009, 00:00
Budynek UKW przy Chodkiewicza
Zbigniew Raszewski, w swoim Pamiętniku Gapia twierdzi, że w 1940 roku kilka tygodni przesiedział w więzieniu gestapo. Siedziba znajdowała się w budynku dawnej polskiej Ekspozytury Oddziału II. W 1945 roku w tym samym miejscu ulokowało się również UB.
,,Powiedziałem im również, aby nie pracowali w firmach produkujących narzędzia mordu i żeby wyrażali pogardę dla ludzi, którzy myślą, że takie narzędzia są nam potrzebne" - Kurt Vonnegut, Rzeźnia numer pięć
Budynek UKW przy Chodkiewicza
Tak na marginesie, w odniesieniu do ostatnich postów.
Cytat za książką Tadeusza Jaszowskiego Gestapo w walce z ruchem oporu nad Wisłą i Brdą.
Jeśli chodzi o temat wątku, to budynek raczej kształtu swastyki nie miał. Może Niemcy w czasie wyjny wykonali sobie jakieś plany rozbudowy o takim kształcie?
Siedzibą bydgoskiego Gestapo był dwupiętrowy budynek na rogu ulic Poniatowskiego i Powstańców Wielkopolskich, okupacyjny adres – Flossstrasse 5 (ul. Spławna), która dziś nosi nazwę właśnie Powstańców Wielkopolskich. Pewna ciekawostką jest, że budynek ten został wzniesiony przez magistrat miasta Bydgoszczy na zlecenie władz wojskowych w styczniu 1938r., zaś po wybudowaniu wprowadził się doń nie kto inny, jak główny i raczej zwycięski przeciwnik Gestapo i Abwehry w Gdańsku i Kwidzynie, oczywiście przed II wojną światową, mjr Jan Zychoń, szef ekspozytury nr 3 Oddziału II Sztabu Wojska Polskiego.
Budynek składał się z dwóch części: biurowej usytuowanej od strony dzisiejszej ul. Powstańców Wielkopolskich, posiadającej 4 kondygnacje, oraz mieszkalnej, o 3 kondygnacjach, przylegającej do dzisiejszej ul. Ogińskiego. Część biurowa obejmowała 39 pokoi, hall, szatnię i sanitariaty oraz dwie klatki schodowe, od strony ul. Powstańców Wielkopolskich oraz od strony dzisiejszej ul. Poniatowskiego. Stąd w relacjach mieszkańców Bydgoszczy budynek ten jest określany jako budynek przy ul. Poniatowskiego5, co jest niezgodne z rzeczywistością.
Cytat za książką Tadeusza Jaszowskiego Gestapo w walce z ruchem oporu nad Wisłą i Brdą.
Jeśli chodzi o temat wątku, to budynek raczej kształtu swastyki nie miał. Może Niemcy w czasie wyjny wykonali sobie jakieś plany rozbudowy o takim kształcie?
Budynek UKW przy Chodkiewicza
szczypawka pisze:Robert Grochowski pisze:Co do Gestapo, to nigdy nie miało ono swej siedziby szkole Albrechta Dürera. Smutni panowie w czarnych mundurkach urzędowali natomiast w pobliżu, w dawnym gmachu polskiej Ekspozytury Oddziału II (mjr Jan Żychoń), przy ul. Poniatowskiego 5 (róg z ul. Powstańców Wielkopolskich).
Z tego co ja czytałam to tam mieścił sie sierociniec
Sieroiniec to był chyba ten budynek przy Chodkiewicza
Czy dziś miesci sie tam jeszcze prewencja?
Re: Budynek UKW przy Chodkiewicza
Szkoła Durera , nie była jedynym budynkiem którego plan miał być swastyką . Ta sama bajka dotyczyła , nieistniejących baraków koło " Mechanika" na rondzie Grunwaldzkim . W barakach tych przetrzymywano aresztowanych Polaków . Sam budynek szkoły był siedzibą " Schipo" . Baraki , podobnie jak Durer Schule , nie układały się w swastykę. Została bydgoska legenda .
Re: Budynek UKW przy Chodkiewicza
seth pisze:Szkoła Durera , nie była jedynym budynkiem którego plan miał być swastyką . Ta sama bajka dotyczyła , nieistniejących baraków koło " Mechanika" na rondzie Grunwaldzkim . W barakach tych przetrzymywano aresztowanych Polaków . Sam budynek szkoły był siedzibą " Schipo" . Baraki , podobnie jak Durer Schule , nie układały się w swastykę. Została bydgoska legenda .
Co niestety mnie dość boli od czasu gdy usłyszałem tę bzdurę z ust pracownika muzeum.
Re: Budynek UKW przy Chodkiewicza
Karass pisze:
Co niestety mnie dość boli od czasu gdy usłyszałem tę bzdurę z ust pracownika muzeum.
To jeszcze nic
P.S
Pewnie to ten sam profesor o którym mowa w pierwszym poście

Re: Budynek UKW przy Chodkiewicza
Temat ze swastyką(UKW) nadaje się do publikacji o sekretach naszego miasta
No ale zostawmy bajeczki i przenieśmy się za wielką wodę. U gumojadów w San Diego(stan Kalifornia) cuda się zdarzają
Mieli ten budynek przebudować, ale nie wiem czy to zrobili.
- Załączniki
-
- San Diego800.jpg (99.16 KiB) Przejrzano 11234 razy