Na dnie Bałtyku odnaleziono wrak Junkersa. Zapowiada się ciekawie.
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Bom ... 66210.html
Bombowiec Junkers.
Re: Bombowiec Junkers.
Tylko te koszty wydobycia...
- TheTerminaThor
- brak
- Posty: 171
- Rejestracja: środa, 13 lut 2013, 23:40
- Lokalizacja: Bydgoszcz - Wyżyny
Re: Bombowiec Junkers.
...w pewnym jeziorze, w okolicy Mrągowa, około 120 metrów od brzegu, na głębokości od 25 do 27 metrów, leży sobie spokojnie kompletny Messerschmitt Bf-109E - jest po klasycznym kapotażu, spoczywając na pleckach z zamkniętym podwoziem. Śladów uszkodzeń innych niż powstałe w wyniku wodowania brak. Najprawdopodobniej wodował z powodu usterki, bądź braku paliwa. Wnioskuję po stanie śmigła.
Obiekt zlokalizowany w 1998 roku, po trzech latach eksploracji dna dość sporego i głębokiego jeziora - uparliśmy się zweryfikować opowieść leśniczego, jakoby jego ojciec widział wodowanie i pomógł lotnikowi...
Ostatni raz oglądany w 1999 roku, jesienią.
Wydobycie niemożliwe, z powodu braku możliwości podoprowadzenia ciężkiego sprzętu (w tej części jeziora brzegi bagniste, dodatkowo strefa ciszy - zakaz pływania z użyciem silników spalinowych). Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, iż od końca 1999 roku akwen był w prywatnej dzierżawie, zaś od 2006 roku ta część jeziora jest w rękach prywatnych - rolnika z Marszałkowskiej.
Obiekt zlokalizowany w 1998 roku, po trzech latach eksploracji dna dość sporego i głębokiego jeziora - uparliśmy się zweryfikować opowieść leśniczego, jakoby jego ojciec widział wodowanie i pomógł lotnikowi...
Ostatni raz oglądany w 1999 roku, jesienią.
Wydobycie niemożliwe, z powodu braku możliwości podoprowadzenia ciężkiego sprzętu (w tej części jeziora brzegi bagniste, dodatkowo strefa ciszy - zakaz pływania z użyciem silników spalinowych). Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, iż od końca 1999 roku akwen był w prywatnej dzierżawie, zaś od 2006 roku ta część jeziora jest w rękach prywatnych - rolnika z Marszałkowskiej.
...dlaczego w XXI wieku musimy być ludźmi renesansu? 