Maciejowi i tym, co przyczynili się do zrealizowania tej wyprawy wielkie dzięki Przyznam, że byłem pozytywnie zaskoczony opowieścią kierownika ekipy remontowanej śluzy, o niej samej, jaki i przebiegu jej remontu. Na początek kilka ujęć 'trasy i obszaru zwiedzania', zrobionych moim skromnym aparatem, który na sam koniec doznał defektu.
Załączniki
Po przejściu murem śluzy, doszliśmy do 'pierwszego zejścia'.
zw śl 1.JPG (79.28 KiB) Przejrzano 8845 razy
Potem było następne zejście, 'schodami', na dno śluzy.
zw śl 2.JPG (93.28 KiB) Przejrzano 8845 razy
zw śl 3.JPG (98.71 KiB) Przejrzano 8845 razy
Następną, głębszą wodę, omijaliśmy przechodząc po krawędzi bramy śluzy.
^^^ A to dwa przykłady 'zabytkowych butelek' z dna śluzy. Po mleku - litrowa, model ok. lata 60-te, zamykana 'pazłotkowym kapslem' i 'beczułkowata' po piwie.
^^^ Ja też chyba coś przegapiłem. Zdaje mi się, że chyba była mowa o tym, że Tomek też będzie coś opowiadał. Po wyjściu ze śluzy grupa się trochę rozerwała i nawet nie zauważyłem, czy i gdzie udali się ci, z którymi był Tomek. Czy po zwiedzaniu, była (gdzie?), następna część wycieczki w postaci wykładu Tomka?
Jak dla mnie butelki mają troszkę inne znaczenie, nawet ta która leżała tam 40/50 lat jest już zabytkiem. Dodatkowo mogę powiedzieć śmiało że została wydobyta właśnie z tej śluzy (leżała na jej dnie). Już "moje" dwie pamiątki zasiliły półeczkę i godnie reprezentują swoje pochodzenie
BYDZIAK 1958 pisze:^^^ Ja też chyba coś przegapiłem. Zdaje mi się, że chyba była mowa o tym, że Tomek też będzie coś opowiadał. Po wyjściu ze śluzy grupa się trochę rozerwała i nawet nie zauważyłem, czy i gdzie udali się ci, z którymi był Tomek. Czy po zwiedzaniu, była (gdzie?), następna część wycieczki w postaci wykładu Tomka?
Tomek od początku wejścia nie odpuszczał na krok naszego "przewodnika budowy". Niestety trzeba było zdecydować się czy zdjęcia, czy słuchanie fachowców. Mieliśmy fajną sytuację, bo Panowie się uzupełniali: jeden był fachowcem jeśli chodzi o sprawy budowlane, a drugi był fachowcem w sprawach historycznych, ładnie to zagrało i miło było słuchać takich "przewodników". Ciut zabrakło mi po spacerze po dnie, wejścia do "biura" i posłuchania jeszcze troszkę o tym co widzieliśmy. Okazja do pogadania o śluzie będzie na spacerze nad kanałem pierwszego dnia wiosny.
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown
seth pisze:Cholera .....a ja po prostu przegapiłem ową wycieczkę. F...k Na szczęście Szatan nadal jest ze mną
Piękne zdjęcia, niesamowite miejsce. Wypada tylko pozazdrościć
Będzie jeszcze okazja. Zorganizujemy wycieczkę jak zakończy się kolejny etap prac. Zobaczymy śluzę jak zostanie odsłonięte dno śluzy i zostanie wywieziony szlam z awanportów.
Po komentarzach widać, że się Wam bardzo podobało. To wyjątkowy obiekt. Grzechem by było go nie zobaczyć. Remont potrwa minimum rok mając na uwadze, że to obiekt zabytkowy. Okazji jeszcze będzie.