Park im. Witosa i planowanie wyburzenia muszli koncertowej

[GrapHite]

Smutna to wiadomość.

Wojciech Mąka w Expresie Bydgoskim pisze o odnowieniu Parku im. Witosa lecz wszystko wskazuje, że ma być wyburzona muszla koncertowa i amfiteatr.
Tym sposobem zniknie kolejna "stara scena pod chmurką". Kiedyś mieliśmy amfiteatr na Zawiszy, pamiętam ile tam się działo. W Parku Witosa latem też się dzieje. Aktualne pseudo amfiteatry i pseudo sceny (przed Operą Nova, na Mostowej przed spichrzem) mi osobiście całkowicie nie przypadły do gustu i nijak mają się do takiego miejsca jakim jest to w parku.

Poniżej fragment tekstu i link do artykułu:

Rozbiórka realna.
Urząd Miasta już nawet nie ukrywa, że wariant likwidacji i muszli, i amfiteatru jest jak najbardziej realny. Wszystko może się stać przy okazji opracowywania planów, a potem działań przy odnawianiu starego parku.

http://express.bydgoski.pl/364520,Zburz ... pewne.html

[BYDZIAK 1958]

Grubo, ponad 10 lat temu, przejeżdżałem przez park rowerem i natrafiłem na jakiś zespół muzyczny, grający w muszli muzykę na tyle dobrą, że się zatrzymałem i trochę posłuchałem. Nie wiem jak często odbywały się w niej 'imprezy'. Jeśli w miarę systematycznie, to pewnie były mało nagłaśniane i nie każdy chętny o tym wiedział. Więc im mniej przychodziło ludzi, tym bardziej zapewne, włodarze uznawali to za wyraz rosnącej nie chęci do tego typu 'muszlowych pokazów'. I pewnie w ten, może i nie zamierzony sposób, pozwolono muszli pomału umierać.

[GrapHite]

I pewnie w ten, może i nie zamierzony sposób, pozwolono muszli pomału umierać.

i będziemy mieli wybieg dla psów... a ja mam kota

[Misia]

W głowie

Jak nawet muszla fest przenieśli z muszli

Wielka szkoda!

[Hrab]

Moje córki wiele razy występowały tam na przedszkolnych i szkolnych występach. Teraz wróci nastrój cmentarny. To zresztą syndrom całego miasta, które coraz bardziej traci blask na tle reszty kraju. Niestety zacofanie gospodarcze tego województwa bez jednoznacznej stolicy dotyka nas teraz najbardziej, podczas gdy ściana wschodnia wychodzi na prostą.

[esina]

Muszla stała przez kilka ładnych lat w której nic się nie działo. Popadała przez te lata w ruinę.
Jakoś wtedy nikt się tym nie interesował i każdy miał ją głęboko gdzieś. Stała bo stała.
Teraz jak mają zburzyć to wszyscy przypomnieli sobie o muszli chcąc ją ratować.
Ale po co ?!
Jeśli ma stać tylko by stać i popadać w ruinę to lepiej jak ją zburzą.

[Hrab]

Słusznie. Wszystko co stare i popada w ruinę trzeba zburzyć. I zasiać trawę. Będziemy to wspominać na forum. Każdy może tu zajrzeć i obejrzeć stare zdjęcia.

[GrapHite]

Pół biedy jakby zasiali trawę.

[Ewing]

Ja osobiście nie czuję żadnego sentymentu do tej muszli. Może dlatego, że faktycznie tam prawie nic się nie działo.
Miasto nie potrafiło zagospodarować tego obiektu.
Przy operze powstała scena na wodzie, która chyba zastąpiła już na dobre funkcje jakie powinna sprawować muszla.
Problemem jest chyba również to, że w okolicy prawie nie ma żadnych kawiarenek (to co w Focus nie liczę), a więc i w samym parku prawie nic się nie dzieje.
Nie jest to zbyt uczęszczane miejsce.

[Hrab]

Właśnie o tym myślałem wspominając o gospodarczej marginalizacji miasta. Piękny park, a zamiera jak inne miejsca. Więc i muszla musi umrzeć. Nie ma na nią pomysłu. W kinach kasy polikwidowali bo tylu klientów, że bilety w stoisku z kukurydzą sprzedają. Jakieś ślady życia widać jeszcze na placu zabaw na Wyspie Młyńskiej. Wiele rewitalizacji ciekawych miejsc i tak nie przyciągnie ludzi bo po co mają chodzić i oglądać coś, jeśli nie ma tam innych atrakcji, a jeśli są, to ich na nie nie stać.To jest problem.

[BYDZIAK 1958]

Jednym z powodów nieatrakcyjności, (na inwestycje), tego miejsca, jest zapewne pamięć o jego dawnym charakterze. 'Cmentarz' budzi różne emocje. Gdyby np znalazł się inwestor i chciał tam zbudować np. spory, stały 'diabelski młyn', to pewnie spotkało by się to z protestami...
Więc pewnie i dlatego, na długo to miejsce stanie się puste.

[GrapHite]

Bardzo często przejeżdżam przez ten park i uważam, że nie zamiera. Spacerowicze, nawet plac zabaw, a imprezy w muszli były, oczywiście miasto nie było organizatorem, bo liczy się tylko Wyspa Młyńska, Opera i ewentualnie teatr przed spichrzami. Wydaje mi się, że nie wychodzą z organizacją po za te miejsca
Co do muszli to zdecydowanie wolałbym tam różne "otwarte" koncerty, festiwale czy przedstawienia. Lepszy tam klimat teatru niż na wyspie czy przed spichrzem, a o nowej scenie na wodzie nie będę się wypowiadał, bo to dla mnie dziwoląg niepotrzebny.

[szczepan522]

Park jest piękny i spokojny... niech pozostanie takim miejscem. Jak dla mnie w centrum miasta brakuje takich miejsc gdzie robiąc 50 metrów w głąb nie słyszymy zgiełku ulic itd. Polecam wziąć ze sobą koc, psa (itp.) wejść do parku i się rozgościć, zrobić sobie piknik, przy pięknych starych drzewach. Przepraszam czy ja muszę mieć wszędzie festyny i kupę ludzi ? Nie... To że kiedyś park tętnił życiem bardziej niż dziś nie oznacza że w całej Bydgoszczy muszą być organizowane jakieś masowe "imprezy". Osobiście omijam Wyspę Młyńską z daleka, szukam ciszy i spokoju i tego typu cisza jest w tymże parku.

[szesnasty]

Niestety, wcześniejsze doniesienia stają się faktem.


"Klamka zapadła. Nie będzie muszli koncertowej w parku Witosa.

Przeprowadzanie remontu jest nieracjonalne, poinformowały służby informacyjne prezydenta. Sprawa jest więc przesądzona. Zniknie z parku Witosa muszla koncertowa, którą z sentymentem wspomina wielu bydgoszczan.

Nadzieję wiązano z zapowiedzianą przez miasto rewitalizacją parku. Bardzo wielu mieszkańców było przekonanych, że jednym z jej celów jest przywrócenie do życia obiektu, który został wyłączony z użytku, a kiedyś tętnił życiem.

Ratowanie muszli ratusz uznał za zbyt kosztowne. (…)”.

Źródło : http://bydgoszcz24.pl/artykul/klamka-za ... rku-witosa


Pozostało nam kilka chwil na jej pożegnanie i utrwalenie na zdjęciach.

[BYDZIAK 1958]

(...)

Pozostało nam kilka chwil na jej pożegnanie i utrwalenie na zdjęciach.

Moja chwila na pożegnanie się i porobienie zdjęć była wczoraj.

Bydziak żegna się z "muszlą".

[GrapHite]

Na swoim profilu na facebook wiceprzewodniczący rady miasta Jan Szopiński pisze:

W tej sprawie powinna się odbyć debata publiczna: - To mieszkańcy winni określić, czego by chcieli i jak widzieliby w przyszłości ten park.
Tak o tym mówiłem w trakcie Sesji....
Ustalenie:
Mieszkańcy będą mieli okazję do zapoznania się z projektem i wypowiedzenia się w sprawie Muszli...

Temat podchwyciła strona www.bydgoszcz.naszemiasto.pl

http://bydgoszcz.naszemiasto.pl/artykul ... id,tm.html

Fragment:

Mimo tych obietnic sprawa niepokoi Jana Szopińskiego, wiceprzewodniczącego rady miasta, który - podobnie jak większość radnych - o planach dotyczących parku Witosa dowiaduje się z mediów. - To właśnie z doniesień prasowych wiem na przykład, że remont parku ma się odbyć w dwóch etapach - mówi nam. - Nie bardzo rozumiem, dlaczego te roboty rozdzielać? Przecież, gdy zaczną się prace nad drugim etapem, to zapewne ucierpi to, co zostanie wykonane w pierwszym. Boję się też, że jeśli będziemy tę modernizację sztukować, to cała inwestycja nie skończy się za tej kadencji rady. Będziemy dyskutować, jak o Starym Rynku - pięć, siedem lat i do niczego nas to nie zaprowadzi.

[szesnasty]

Gdyby ktoś szukał muszli koncertowej, to już jej nie znajdzie. Właśnie legła w gruzach.

[wichura]

Wczoraj popołudniu demontowano już ławki w amfiteatrze (należy już dodać - dawnym )

[bunkier]

.