Siekaczka

Dział rozpoznania. Tutaj również można zadawać pytania na tematy związane z tematyką forum.
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Siekaczka

Post autor: BYDZIAK 1958 »

W dziale z 'fabrykami', można znaleźć zdjęcia zachowanych do dziś produktów, wytworzonych w dawnych lokalnych zakładach. Natrafiłem dziś, (blisko Bydgoszczy), na 'ręczną sieczkarnię'. Szukałem śladów zostawionych przez producenta. Znalazłem tylko takie litery i cyfry: "L.S.3.4". Czy orientujecie się, czy produkt powstał 'u nas' i jest 'zabytkowy'?
Załączniki
koło10.JPG
koło10.JPG (64.91 KiB) Przejrzano 2983 razy
koło11.JPG
koło11.JPG (95.61 KiB) Przejrzano 2983 razy
jaras
BSMZ Bunkier
Posty: 2965
Rejestracja: środa, 4 sty 2012, 00:24
Lokalizacja: BYDGOSZCZ-WYŻYNY

Re: Siekaczka

Post autor: jaras »

Ręcznie się kręciło ?. Wygląda na przedwojenny sprzęt.
Awatar użytkownika
borys_p
brak
Posty: 139
Rejestracja: czwartek, 27 gru 2012, 17:38
Lokalizacja: Bydgoszcz/Okolice

Re: Siekaczka

Post autor: borys_p »

Raczej polska produkcja. W Makowarsku,okolicach sporo tego było.Mój Dziadek,też miał taką w szopie. Ta jest niekompletna.Brakuje stołu(podajnika),po którym wsuwało sie zielonkę pod nóż. Lepiej bylo mieć się na baczności. Poruszane koło ręcznie ==> najlepiej obsługiwać we dwoje.
Pozdrawiam,Borys:-)
Mac
brak
Posty: 1102
Rejestracja: piątek, 30 kwie 2010, 16:59

Re: Siekaczka

Post autor: Mac »

Identyczna mial moj dziadek na Pradach :)
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Siekaczka

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Dawno temu, gdy jako chłopiec byłem na wakacjach pod Mogilnem, też miałem zaszczyt 'pokręcić. Na pusto, łatwo było wprawić w ruch koła zamachowe, ale jak właściciel wsuwał jakieś siano czy zielsko, kręcenie zaczynało być ciężkie... Miał też 'wał', który czasami, jak pewnie było więcej roślin do posiekania, przykręcał do tej maszyny. Druga część wału podłączona była do prostego mechanizmu stojącego na środku okrągłego placyku. Po nim w koło chodził koń i ciągną promieniście zamocowaną, (do mechanizmu) belkę. Przekładnia wprawiała w ruch obrotowy wał, a ten napędzał 'sieczkarkę'.
ODPOWIEDZ