Puszcza Bydgoska nocą - 22/23 VI

[wichura]

Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków "Bunkier" wraz z Robertem Grochowskim ma zaszczyt zaprosić na nocny spacer po Puszczy Bydgoskiej przez Szwedzką Górę (najwyższą wydmę w Puszczy Bydgoskiej) oraz dawny poligon Kabat. Po drodze zatrzymamy się w okolicy Chrośnej przy ładnych jeziorkach, które na starych mapach (jakie przedstawi Robert) miały jeszcze znacznie większą powierzchnię, a dziś powoli zarastają.
W dotychczasowych spacerach organizowanych przez Stowarzyszenie (Nowa Wieś Wlk. - Bydgoszcz, rajd śladami rotmistrza Roggemanna) poznaliśmy zachodnią część Puszczy. Tym razem w niezwykłych okolicznościach przyrody (najkrótsza noc w roku) poznamy jej środkową część, która także ma wiele niespodzianek.

ZBIÓRKA: Pętla 68 przy ulicy Prądocińskiej, 21.23, piątek, 22 VI br.
PRZEWIDYWANY POWRÓT: Pociągiem z Solca Kuj. o 4.50. (4.59 na Bydgoszczy Ws., 5.04 na Leśnym, 5.10 na Głównym)
DYSTANS wynosić będzie ok. 25 km. Prosimy o zabranie ze sobą latarek (ale to chyba nocą oczywiste) i dobrego nastroju (gdyby komuś go zabrakło jesteśmy w stanie się podzielić )

Najprostszy dojazd na miejsce zbiórki zapewnia autobus 68 wyjeżdżający z Dw.Leśnego o 20.42 (Powstańców Wlkp./Lelewela - 20.49, Rondo Fordońskie - 20.53, Glinki/Szpitalna - 21.05). I radzimy na ten kurs się nie spóźnić bo następny autobus na Prądocińską jedzie w... poniedziałek

P.S. Prosimy o śledzenie wątku na forum, gdyż w chwili obecnej z powodu oprysków obowiązuje zakaz wstępu do lasu. Do terminu marszu zakaz ma zostać zniesiony, ale w razie ewentualnego przedłużenia obowiązywania zakazu, rajd we wskazanym terminie oczywiście odbyć się nie będzie mógł.

[szczepan522]

Ilość osób ograniczona ? Czy trzeba potwierdzać przybycie ? ludzie nie związani z forum mile widziani ? Przygarniecie 4 osoby ?

[jaras]

Nie ma ograniczeń , wszyscy mile widziani.

[Ewing]

Pamiętajcie również o odblaskach

[wichura]

Jedynym ograniczeniem jest pojemność autobusu, ale to już problem ZDMiKP Oczywiście dotrzeć na miejsce zbiórki można w dowolny sposób, ale jeśli ktoś chce przyjechać własnym samochodem i go zostawić, a potem po niego wrócić to niech pamięta, że będzie to musiał zrobić "z laczka" bo wybrane kursy 68 na Prądocińską są 3 na dobę. W dni powszednie, a że w pobliżu nie ma żadnych innych przystanków, więc... Zostaje poniedziałek

ludzie nie związani z forum mile widziani ?

Na wszystkich rajdach z Bunkrem uczestnicy byli bardzo zróżnicowani, ale nikt nikogo z aktywności na forum nie rozliczał Choć akurat Ty, Szczepan, niewątpliwie "związany" jesteś Bierz rodzinę, znajomych czy też ciotecznego stryja wuja szwagra mamy męża. Im więcej sympatycznych osób tym lepiej
Odblaski faktycznie mogą się przydać. Będziemy poruszać się głównie lasami, ale jest obowiązek posiadania elementów odblaskowych po zmroku na terenie niezabudowanym. Pomijając zaś obowiązek zwykły rozsądek podpowiada, że warto być widocznym. Każdy kto choć raz prowadził samochód nocą wie o tym, niestety, doskonale...

[szczepan522]

Pięknie dziękuję za wyczerpujące informacje

[jaras]

ZAPRASZAMY.

[wichura]

Nie zapomnijcie o kurtkach przeciwdeszczowych. Co prawda tak odległe prognozy to jeszcze jak wróżenie z fusów, ale na ten moment synoptycy "wróżą" niewielkie opady na piątkowe popołudnie oraz deszcze w sobotę w ciągu dnia, natomiast sama noc ma być sucha. I pierwsza część nocy ma być pogodna, więc poobserwujemy gwiazdy Ciekawe czy w lesie na północy będzie widoczna słoneczna poświata... W końcu to najkrótsza noc (o minutę chyba nikt się spierać nie zamierza ) w roku.

[wichura]

Mam dobrą informację, choć jeszcze nieoficjalną.
Prawdopodobnie Stowarzyszenie otrzyma zgodę i podczas rajdu, po drodze, rozpalimy sobie OGNISKO. Odbędzie się ono w pierwszej części trasy. Oczywiście nie trzeba chyba nikomu przypominać, że skoro uzyskujemy taką zgodę i to podczas, gdy w lasach wilgotność ściółki jest bardzo niska, a dodatkowo planujemy to ognisko w porze nocnej, to oznacza, że Bunkier będzie ponosić pełną odpowiedzialność za jakiekolwiek zdarzenie, do którego (oczywiście NIE) dojdzie.
Ale już z tego miejsca apelujemy o rozsądek! Pamiętajcie, że ognisko organizujemy w miejscu wyznaczonym, a za jego rozpalanie i gaszenie zabiorą się osoby wyznaczone. Przypominamy też, że uczestnictwo w rajdzie oznacza zaakceptowanie regulaminu organizatora.
Choć oficjalnie odpowiedź jeszcze nie wpłynęła to już piszemy, abyście mogli przygotować sobie odpowiedni prowiant na ognisko. Ognisko będzie przed północą, co istotne dla tych, którzy przestrzegają piątkowego postu. Oczywiście poza kiełbaskami można zabrać pieczywo czy jabłka.
Prośba dodatkowa: Będziemy mieli ze sobą wodę do zagaszenia ogniska. Ale ponieważ ona swoje waży, a trzeba będzie ze sobą ją donieść (ale to jest ok. 4 km od miejsca zbiórki), więc miło byłoby, gdyby ci, którzy wybierają się na rajd napisali poniżej, jeśli mogą (oraz jaką pojemność) przynieść wodę ze sobą. Będziemy wówczas wiedzieli o ile litrów osoby z ramienia organizatorów zostaną odciążone Jak kilka osób zabierze półtora litrowe butelki z kranówą to sprawa załatwiona. Dla jednej osoby niewiele to waży. Pamiętajcie - ognisko musimy skutecznie zagasić. Do tego potrzeba jednak sporo tej wody, więc liczę że nas nie zawiedziecie

[jaras]

Jutro o tej porze już w drodze.

[Ewing]

Dla formalności - mamy zgodę Nadleśnictwa na organizację Rajdu oraz ognisko przy wiacie edukacyjnej w pobliżu miejscowości Rudy.

[wichura]

Ponieważ dociera do mnie sygnały z niepokojem co do losu naszej grupy informuje, że cali i zdrowi (fizycznie) dotarliśmy do domów. Zebrało się nas 14 osób i tyle rajd ukończyło. Choć autobusem dojechało zaledwie 6. Kolejne osoby jednak albo już na nas czekały na pętli, albo były dowożone przez najbliższych. Niektórzy gonili autobus. Inni docierali na miejsce... taksówką. Albo też dojeżdżali po naszym wyruszeniu i pytali o nas kierowcę MZK, a następnie szukali nas po Puszczy Bydgoskiej (nie muszę chyba dodawać, że skutecznie)! Determinacja, jaka towarzyszyła osobom chcącym wziąć udział w naszym spacerku imponuje i dodaje otuchy, że warto z Wami (i dla Waszego towarzystwa) wędrować.
Choć mieliśmy zgodę na ognisko to świadomie z niego zrezygnowaliśmy z uwagi na prognozy. Nad ranem miało padać, zaś prognozy "groziły" też silnym wiatrem. Przedwczoraj ten wyrządził pewne szkody, których skutki nawet po ciemku oglądaliśmy. Ze względów bezpieczeństwa więc, z bólem serca, odpuściliśmy sobie rozpalanie ognia. Zresztą ognisko oznaczałoby dodatkowe 4 km, a tych i bez tego zrobiliśmy 27, co niektórych bolało, ale wszyscy z uśmiechami na twarzy i dobrym humorem zarażając innych doszli do Solca (a nawet wszyscy opuścili pociąg). Oczywiście... deszczu nie było
Ja ze swojej strony dziękuję Robertowi za rys historyczny, który przygotował oraz podzielenie się swą wiedzą. Niewiele śladów po nieistniejących wsiach w Puszczy Bydgoskiej pozostało (ale część jednak nawet nocą znaleźliśmy i w relacji fotograficznej się pojawią), ale dzięki Robertowi dowiedzieliśmy się o nich całkiem sporo. Dziękuję też Marcinowi, który też trochę informacji od siebie dołączył. Ale przede wszystkim dziękujemy wszystkim 13 sympatycznym osobom za miłe towarzystwo oraz cierpliwe znoszenie tej czternastej
I ponieważ padają pytania o wilki to musimy Was zmartwić. Widzieliśmy tylko sarny. Znaczy podobno bo... nie wszyscy

Pamiętajcie: Pozostało 7 km

[Robert Grochowski]

Bardzo dziękuję wszystkim Uczestniczkom i Uczestnikom wyprawy. Rajd niezwykle udany, ciekawa trasa i wspaniałe towarzystwo. Widok nocnego nieba ze szczytu Szwedzkiej Góry bezcenny. Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu

[Ciemka]

Dziękujemy wraz z mężem za wspaniałą wyprawę było rewelacyjnie. Warto było Was szukać, żeby dołączyć. Szczęśliwy zbieg okoliczności nas wtedy uratował. Było magicznie (gwiazdy, jeziora, świetliki), historycznie (cmentarz, poligon, stanowiska artyleryjskie, wieże i inne) oraz niebezpiecznie... Puszcza skrywa wiele tajemnic. Zmęczenie i czas odebrały nam możliwość lepszego poznania, a także pożegnania, za co przepraszamy. Stowarzyszenie to grono przesympatycznych, przygotowanych na wszystko i niezwykłych ludzi jesteśmy pod wrażeniem. Dlatego mimo bólu łydek z niecierpliwością czekamy na następny rajd. Czy mam zezwolenie na dodanie kilku zdjęć do fotorelacji?

[Robert Grochowski]

Jako jeden ze współorganizatorów powiem krótko: wrzucaj co masz ze zdjęć Wszyscy jesteśmy ciekawi

[wichura]

Tu jest miejsce na relację fotograficzną: http://www.forum.bsmz.org/viewtopic.php ... 929#p72929

[bunkier]

...historycznie (cmentarz, poligon, stanowiska artyleryjskie, wieże i inne) oraz niebezpiecznie...

Te stanowiska artyleryjskie, to w którym miejscu?

[Ewing]

Te stanowiska artyleryjskie, to w którym miejscu?

Praktycznie dokładnie tam gdzie są zaznaczone stanowiska ogniowe na mapie poligonu. Dokładniej na samym południowym skraju kwadratu na skraju lasu - przy tych byliśmy.
Są jeszcze dobrze widoczne na grzbiecie wydmy - bardziej na wschód ale tam już nie dotarliśmy.
Nie wiem, czy to są stanowiska Nebelwerfer, czy niemieckich dział.
Może to być też coś z PRL choć trochę mało prawdopodobne.

Poligon skrywa jeszcze wiele tajemnic
Oprócz wyoranych samolotów można wypatrzyć na skanach pozostałości okopów, a także charakterystyczne stanowisko obrony przeciwlotniczej (prawie identyczne jak to w Fordonie i pomiędzy Strzyżawą, a Czarnowem.

[bunkier]

Stanowiska Nebelwerfer były na północny zachód od miejsca gdzie dzisiaj jest RCN. Pierwsze stanowisko w odległości 6,5 km, drugie 10,5 km. Jak powszechnie wiadomo po wojnie WP(LWP) zorganizowało w tym miejscu poligon lotniczy, który funkcjonował do 1994 roku. Nie był to poligon artyleryjski, stąd moje pytanie o stanowiska. To co pokazujesz na zdjęciach jest ogólnie znane. Pierwsza fota to miejsce zakwaterowania obsługi poligonu, stanowiska na wydmie to „punkt dowodzenia”, skąd obserwowano skuteczność trafień m.in. w wieżę po Niemcach i pojazdy pancerne ustawione pod murem z płyt betonowych, który widzieliście. Strzelano ze śmigłowców. To wszystko znajdowało się poza granicami poligonu. Również wieża kontroli lotów była poza poligonem.

Drugie zdjęcie to ładnie widoczny układ rozlokowania baterii przeciwlotniczej. Jak spojrzysz szerzej na poligon to zobaczysz, że ta bateria ma związek z imitacją lotniska i sylwetkami samolotów. Odtworzono mniej więcej płytę lotniska wraz z opelotką. Tu już miały „bombardować” samoloty, jak widać po kraterach, mieli problem z celnością Chyba że zniszczyli inną część „lotniska”.

W latach 80-tych na poligonie miało miejsce strzelanie bojowe artylerii rakietowej systemu BM-21 Grad. Strzelano w kierunku poligonu w Toruniu.

[Ewing]

Nie są to raczej kwatery choć też na początku tak myślałem. Widoczne są wnęki charakterystyczne dla stanowisk ogniowych.
Dodatkowo znajdują się one na skraju zaznaczonego kwadratu skąd miał być prowadzony ogień (mapke mam chyba od Ciebie ).
Upierać się nie będę ale mam wątpliwości

Tak samo jeśli chodzi o ten betonowy mur ciekawe jest że nie widać na nim żadnych śladów po pociągach, czy odłamkach. Cele musiały być znacznie od niego oddalone A on miał zapewne osłaniac fragment poligonu lub drogę przed odłamkami. No chyba że zawsze strzelali bez pudła