Forum Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER"

majsterlow
Nie pracuję w/dla Budlexu, nie wiem co się u nich dzieje.

Pytam, bo to jednak on powinien być najbardziej zainteresowany całą sprawą. Działka jest jego, tuż obok powstają już w zasadzie pierwsze budynki kompleksu Sens. Czy rozwiązanie kompromisowe jest rozważane? No chyba ktoś kontaktował się z tą firmą?

Taaak. Na pewno jest zainteresowany sposobem zakończenia postępowania.
W końcu chodzi o jego inwestycję, o jego pieniądze.

Niespodziewane i niechciane wejście w posiadanie nieujętego w planach inwestycyjnych, wymagającego nakładów finansowych i obciążonego obowiązkami prawnymi obiektu wpisanego do rejestru zabytków, może być tylko wrzodem dla komercyjnego inwestora.

Na jakikolwiek kompromis nie liczyłbym.
Już kiedyś Budlex chciał dowartościowywać przestrzeń poprzez wyburzenie –szpecącego jego zdaniem - wpisanego do ewidencji zabytków modernistycznego kina Grunwald w Toruniu.
Na szczęście spotkał się wtedy ze stanowczym sprzeciwem MKZ w Toruniu.

majsterlow pisze:Pytam, bo to jednak on powinien być najbardziej zainteresowany całą sprawą. Działka jest jego, tuż obok powstają już w zasadzie pierwsze budynki kompleksu Sens. Czy rozwiązanie kompromisowe jest rozważane? No chyba ktoś kontaktował się z tą firmą?

Oczywiście, że jest zainteresowany, przecież chodzi o obiekt na jego terenie.

Oczywistym jest również fakt, że otrzymuje on wszelkie pisma od Instytucji, które sprawą się zajmują. Ale to nie my od tego jesteśmy.

A dlaczego nic z ich strony nie słychać? Tu można gdybać. Może są pewni wygranej? Źli o wstrzymanie prac, ale jednak pewni swego. A może wykonują pewne kroki po cichu, pod stołem? Może korespondują z kimś, nie włączając nas do listy adresatów? Nie wiemy.

W Krakowie inwestor zrobił po swojemu :
http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosc ... ,13101322/

Tak jak się spodziewaliśmy, decyzja jest odmowna.

Przepraszam, że z takim opóźnieniem ale informuję że złożyliśmy w wyznaczonym terminie odwołanie od decyzji do Ministra. Teraz pozostaje tylko czekać na dalsze postępowanie.

Ewing pisze:złożyliśmy w wyznaczonym terminie odwołanie od decyzji do Ministra.

Bardzo dobrze! Nie należy się poddawać...

Niestety decyzja o odmowie wpisu do Rejestru Zabytków została podtrzymana przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Tym samym rozbiórka budynku i pieca jest już przesądzona ...

Haha, urzędnik się napracował przy tym piśmie....
masakra, bzdurne uzasadnienie. Obiekt ewidentnie powinien zostać zabytkiem. Brak komina... serio??

W poniedziałek zaczęła się rozbiórka obiektu.

http://www.tygodnikbydgoski.pl/wydarzen ... u-05-11-18

Ciekaw jestem, jak (będzie)wygląda(ł) nadzór archeologiczny w tym miejscu

Przepraszam za post pod postem.

Mam wielką prośbę do forowiczów/czytelników, jeśli ktoś może, ma blisko, zróbcie, za dnia, dokumentację/zdjęcia pieca (zawartości burzonego budynku) z możliwie małej odległości i z różnych stron. A potem warto by opublikować efekty w tym miejscu.

Wyburzenie trwało nie cały dzień. W piątek rozpoczęli i w piątek skończyli.

Tak czy siak, bardzo się z tym etapem prac spieszą, jakby bali się czegoś.
A teren jak poprzednio, otwarty, niezabezpieczony, niepilnowany, może ktoś niepowołany coś wartościowego jeszcze odkryje...

Nawiązując do sentencji decyzji WKZ, "część północno-wschodnia kanału ogniowego" do dnia wyburzenia istniała w pierwotnej formie i nie była "zaadaptowana na garaże"

rower pisze:..."część północno-wschodnia kanału ogniowego" do dnia wyburzenia istniała w pierwotnej formie i nie była "zaadaptowana na garaże"

I widać (było) w jak dobrej kondycji zachowała się pod warstwą tynku konstrukcja ceglana...

Dzisiejsze zdjęcia - świadectwo czasów, w których dobra kultury przegrywają z interesami bogatych inwestorów.

Uzasadnienie napisane przez "znawcę"
Nawet na tablicy informacyjnej, bali się napisać co tak naprawdę wyburzają:

Nie mówiąc o tym, że przydałoby się im wysłać inspekcję. Nic nie jest zabezpieczone, można swobodnie chodzić po gruzach, podczas wyburzania można było wejść do zamkniętej wcześniej części pieca. Mają szczęście, że nikomu nic się nie stało.

Oficjalnie obiekt ten był tylko budynkiem magazynowym.
W decyzji K-P WKZ z dnia 27 kwietnia 2018 r. o odmowie wpisania do rejestru zabytków też tak go nazwano.
Stąd i zapis o takiej treści na tablicy informacyjnej budowy.