Znalezione w Puszczy Bydgoskiej w pobliżu magazynów na południe od lotniska leżało przy drodze, która kiedyś była torowiskiem (jeden tor od Trzcińca do magazynów)
1.
2.
3.
Mi przychodzi do głowy, że to zalane słupki od ogrodzenia... chociaż bardzo podobne jest do ćwiczebnych bomb lotniczych tylko, że tył (odłamany) mi tu nie pasuje
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown
Wydaje mi się że to może być jednak bomba lotnicza, na jakiś element słupka betonowego, użyto by zapewne innego zbrojenia, czyli prętów. Gdyby miał kolega wymiary tego znaleziska, to by trochę ułatwiło. Mam teraz trochę czasu[urlop], więc gdyby kolega opisał dokładniej jak dojść w to miejsce, chętnie się tam wybiorę i obejrzę dokładnie znalezisko.
Pamiętam, że jako dziecko widziałam takie słupki przy ul. Smoleńskiej w Bydgoszczy - leżały tu i ówdzie.. coś mi też świta, że parę lat temu - w parku na Wzgórzu Wolności, wzdłuż nieistniejących już dzisiaj fragmentów betonowego "płotu" (dziś mamy tam Telewizję) leżały takie podobne cudaki - i stąd moje skojarzenie, że to być może elementy ogrodzenia. Na zbrojeniach słupków to ja się nie znam, ale do zbudowania jakiegoś malutkiego ogrodzonka "na chwilę" może nie szukano strzemion z drutu, tylko walono w beton co pod ręką było, byle wbić dziada w ziemię - tak myślę. W przekonaniu, że to element małego ogrodzenia upewnia mnie ten jakby "uchwyt" widziany z boku.. wyobraźnia podpowiada, że między słupkami był łańcuch. Z drugiej strony mylący może być ten "tył" i "uchwyt" i to może być jakąś sowiecką bombką..
Załączniki
bez tytułu.JPG (4.7 KiB) Przejrzano 14038 razy
„Nie ma berlinek nad Brdą, nie ma cum i nic nie kusi (...) Nic się nie zmieniło, a wszystko jest inne.” (Most Królowej Jadwigi)"
To są ćwiczebne bomby betonowe a właściwie ich połówki. Druga część to brakujące stalowe stateczniki które były mocowane na tej rurze. Na pierwszym i ostatnim zdjęciu widać ślad po „krzyżu”, czyli układzie stateczników.
Witam Wszystkich na Forum. Nie dalej jak w dniu wczorajszym widziałem te znaleziska w miejscu jak na załączonych zdjęciach. Wg mnie są to faktycznie bomby ćwiczebne. Jakieś trzy lata temu jeździłem tamtędy rowerem do pracy i po drugiej stronie drogi wiodacej nasypem widziałem element przypominajacy stalowe stateczniki. Wczoraj juz tego nie znalazłem.
Dlaczego myślę, że to bomby ćwiczebne? Kiedyś - lata '90-te, widziałem ich sporo w okolicach Jeziora Rybno Małe (droga biegnąca z Jeżewa do wsi Lipinki). Z wiedzy zasłyszanej wiem, że był tam kiedyś poligon bombowy. Byłem tam 3 tygodnie na obozie harcerskim więc było sporo czasu i okazji aby pozwiedzać teren. Leżało tam sporo tego typu bomb oraz stalowe elementy stateczników. Pamiętam, że miejscami można także było natrafić na grudy "stopionej ziemi" - tak to przynajmniej wyglądało.
Markus pisze:Wydaje mi się że to może być jednak bomba lotnicza, na jakiś element słupka betonowego, użyto by zapewne innego zbrojenia, czyli prętów. Gdyby miał kolega wymiary tego znaleziska, to by trochę ułatwiło. Mam teraz trochę czasu[urlop], więc gdyby kolega opisał dokładniej jak dojść w to miejsce, chętnie się tam wybiorę i obejrzę dokładnie znalezisko.
W Zamościu kilka takich ćwiczebnych bomb jest zatopione w Noteci a kilka już dość głęboko zagrzebanych w ziemi bo nie wiadomo było co z tymi zabawkami zrobić.Skąd się tam wzięły nie wiadomo, mówiło się że zrzuciły je niemieckie samoloty chociaż jak na zrzut było ich bardzo dużo w jednym miejscu.Na brzegu było ich 8-10 a ile w Noteci nie wiadomo.Dlaczego leżały na powierzchni,a nie były zagłębione w gruncie teren tam podmokły i bardzo miękko. Chyba nie były to zrzuty ćwiczebne bo zabudowania były w odległości 100 metrów.
krzysztof drozdowski pisze:Czyli, że po 45 roku. Pytam bo gdzieś czytałem że Niemcy też uzywali takich bomb
Tak, w czasie II WŚ Niemcy i Rosjanie używali bomb betonowych ćwiczebnych i bojowych. Ćwiczebna miała cały korpus betonowy a bojowa „wkładkę” stalową na materiał wybuchowy a w betonie były zatopione kawałki stali żeby wymusić fragmentację bomby. Produkcję tego typu bomb wymusiły względy ekonomiczne. Jednak Niemcy dość szybko zrezygnowali z betonówek, zbyt mała skuteczność.