viewtopic.php?f=11&t=1268
Po trzech latach, za namową Jarka powróciliśmy ponownie w to samo miejsce.
30 marca trafiliśmy do Brożka, a 31 marca 2012 do Krzystkowic.
Zacznijmy od relacji z Brożka. Kilkadziesiąt odwiedzonych budowli. Cały dzień chodzenia po lesie zaowocował ciekawymi odkryciami i wnioskami. Nie sposób pokazać tu wszystkich zdjęć. Sukcesywnie będę pokazywał ciekawsze miejsca, a Bunkier zapewne uzupełni je stosownym komentarzem.
Zacznijmy od początku.
Na miejscu jak zawsze Jarek przygotował się logistycznie. Mapa, GPS, krótkie wprowadzenie w cel zwiedzania.
1.

2.

3. Daleko do domu

4.

5. Na ścianach można trafić takie cuda.

6.

7. Interesujący jest betonowy podziemny zbiornik na wodę. Tak wygląda on z góry

8. Prowadzi do niego niepozorne wejście

9. Aby do niego wejść trzeba wejść zejść po drabince.

10. Tak wyglądają proporcje

11. Widać po nalocie dokąd sięgał poziom wody

12. Widok na niebo.


















































