Powoli, bardzo powoli ogarniam zdjęcia z wyjazdu. Pozwolę sobie jednak wrzucić kilka takich, na których znaleźli się uczestnicy tej wspaniałej wyprawy.
Sama słodycz.

Dziewczyny potrafią znaleźć sobie zajęcie.


W "jaskini" w Krzystkowicach czyhają potwory.

Kto by nie chciał słit-foci z teleskopowymi kominami?

Niektórzy lubią sobie poleżeć na dnie zbiornika...

Inni wolą zaglądać do środka.

A jeszcze inni patrzą na pozostałych z góry.

Na koniec mhroczna postać, która ukazała mi się w jednym z tuneli.

Resztę fotek postaram się systematycznie wrzucać do tego albumu:
https://picasaweb.google.com/1172645069 ... directlinkGdyby ktoś miał na karcie jakieś moje zdjęcia, to ładnie proszę o podesłanie mi ich, żebym się mogła polansować na fejsbuku
