Oficjalnie, a nie po angielsku.

Luźne rozmowy. Wszystko o wszystkim.
Awatar użytkownika
seth
brak
Posty: 2097
Rejestracja: środa, 12 sie 2009, 19:53

Oficjalnie, a nie po angielsku.

Post autor: seth »

Po kilku latach udzielania się na forum „Bunkier”, postanowiłem pożegnać się z użytkownikami tej domeny. Robię to dopiero teraz, za co przepraszam wszystkich, bo sądziłem że dam radę włączyć się w życie tak ważnego i istotnego dla Bydgoszczy forum. Czas jaki upłynął od pamiętnego dla mnie wykluczenia, pozwolił mi nabrać dostatecznego dużego dystansu do ludzi, tematów i zdarzeń. Dziś konflikty z forum „Bunkier”, których byłem stroną, są dla mnie nieistotną fikcją. Musiałem mieć czas, aby obiektywnie do tej sprawy się odnieść. Emocje nie mogły zważyć na mojej decyzji, którą jest definitywne opuszczenia forum „Bunkier”. Nie lubię niedomówień.
Bydgoszcz była, jest i pozostanie dla mnie tematem nadrzędnym. Byłem jednym z trybików budujących znaczenie tego forum. Wszystko co do tej pory napisałem, jest częścią mojego rozumienia historii. Być może dziś, do wielu rzeczy doniósłbym się inaczej, jednak zamiatanie pod dywan polskiego nacjonalizmu tematu jakim jest „Krwawa Niedziela”, nigdy nie zaważy na kierunku jaki obrałem jeszcze w latach 70-tych. Zatem żadne popiskiwania i jęki maluczkich nie zamkną mi ust. Dziękuję użytkownikom tego forum, za to że mogliśmy konstruktywnie odnieść się do dziesiątków tematów istotnych dla lokalnej historii. Wrogom również dziękuję, bo zawsze można było na na ich ograniczenia liczyć.

Seth.
Awatar użytkownika
Ewing
Admin
Admin
Posty: 6014
Rejestracja: piątek, 26 gru 2008, 00:00
Lokalizacja: Bydgoszcz-Fordon
Kontakt:

Re: Oficjalnie, a nie po angielsku.

Post autor: Ewing »

Nie lubię pożegnań, więc napiszę tylko tyle - wielka szkoda.
Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze zmienisz zdanie i od czasu do czasu napiszesz coś na forum.
Awatar użytkownika
BYDZIAK 1958
brak
Posty: 7172
Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51

Re: Oficjalnie, a nie po angielsku.

Post autor: BYDZIAK 1958 »

Ja straciłem nadzieję, na powrót setha. Ale nie wstydzę się prosić. Proszę, powróć. Twoja pasja przeszukiwania starych dokumentów, pewnie jeszcze wiele razy zaowocuje znalezieniem ciekawych faktów historycznych. I jeśli nawet będą się wydawały kontrowersyjne (np. w temacie Krwawej Niedzieli), to proszę dziel się tym z nami nadal. Podobnie, dużo wiesz o 'odradzaniu się' starego Fordonu. Po to właśnie otworzyłeś tu jego temat. Twoje informacje są tu na pewno oczekiwane.
Wnioski, jakie wyciągamy po przemyśleniach, nie zawsze są ostateczne. Bo co jakiś czas zmieniają się różne okoliczności. Ja uważam że takowe nadeszły i dlatego jeszcze raz proszę, wracaj.
Awatar użytkownika
GrapHite
BSMZ Bunkier
Posty: 6984
Rejestracja: wtorek, 16 gru 2008, 00:00

Re: Oficjalnie, a nie po angielsku.

Post autor: GrapHite »

Nie odwrócimy tego co się stało na tym forum. Mogło być gorzej.
Teraz Masz sporo pracy przy Fordonie, i odnosicie sukcesy, super. Śledzimy i kibicujemy, a jak ktoś poprosi o pomoc w tym temacie to zrobimy wszystko by sprostać oczekiwaniom.
Dla,forum bsmz bunkier zrobiłeś wiele, nie zapomnimy.
Do zobaczenia!
"Czekając na idealny moment, możesz nigdy nie rozpocząć dzieła. Zaczynaj już! Zaczynaj tam, gdzie jesteś i jako ten, kim jesteś" - H. Jackson Brown
wlodi
brak
Posty: 188
Rejestracja: piątek, 10 sie 2012, 16:14
Lokalizacja: Bydgoszcz Leśne

Re: Oficjalnie, a nie po angielsku.

Post autor: wlodi »

Pomimo twojego ciętego i ostrego języka bardzo szanuję twoją wiedzę i uważam, że dzięki tobie i kilku innym osobom to forum było bardzo ciekawe i można się było od was dużo dowiedzieć i zobaczyć. Życzę Ci wszystkiego najlepszego w Twoim nowym projekcie lecz mam cichą nadzieję, że zaszczycisz nas jeszcze twoimi wpisami dzieląc się swoją wiedzą. Serdecznie pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Maciej
brak
Posty: 243
Rejestracja: poniedziałek, 2 kwie 2012, 15:09

Re: Oficjalnie, a nie po angielsku.

Post autor: Maciej »

Ja nie wiem co Wy (Ty Seth i Hrab) robicie za sceny. Dorośli ludzie a się poobrażali za bany czy ostrzeżenia. Ja rozumiem, że każdy ma swój honor, wartości itd. ale bez jaj, nigdzie na żadnym forum (a latam po kilku w różnych tematykach) nie widziałem takie obrażania się na administrację. Mało tego, w życiu codziennym, w różnych organizacjach też takie sceny się raczej nie zdarzają. Ktoś tam z kimś nie rozmawia, ręki nie podaje, ale działa dalej. Jasne, strzelaliście do siebie, czasem grubo, administracja coś chciała z tym zrobić, ale żeby zaraz zabierać się, dziękuję i do wiedzenia? Trochę mnie to śmieszy, zaskakuje, a jednocześnie smuci bo tak jak wspomniano wyżej, Wasza wiedza i determinacja do jej pozyskiwania jest ogromna. Niezależnie od tego co życie dalej przyniesie, dzięki! Piątka!
Awatar użytkownika
Drzewol
brak
Posty: 293
Rejestracja: poniedziałek, 15 gru 2008, 00:00

Re: Oficjalnie, a nie po angielsku.

Post autor: Drzewol »

Seth podjął decyzję, pożegnał się i... uszanujmy to. W ostatnim poście napisał jak się sprawy mają, nie ma co tego roztrząsać. Internet to nie całe życie. Człowiek ma swoje pasje, działa aktywnie na innych polach, jak ktoś będzie chciał z nim podyskutować, to bez trudu powinien go znaleźć. Jakby mu zależało, to pisałby tu dalej. Te prośby o powrót to tak naprawdę tylko łechtanie jego próżności.
szesnasty
brak
Posty: 445
Rejestracja: piątek, 22 sty 2016, 01:28

Re: Oficjalnie, a nie po angielsku.

Post autor: szesnasty »

Seth.

Już na chłodno, po wielomiesięcznych przemyśleniach, nazwałeś swoich adwersarzy :
- „popiskującymi i jęczącymi maluczkimi”,
- ”wrogami na których ograniczenia zawsze mogłeś liczyć”,
a to dyskwalifikuje Twoją osobę w moich oczach.

Bo, wiedza to nie wszystko.

Bądź zdrów.
Awatar użytkownika
Misia
Moderator
Moderator
Posty: 5048
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 19:10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Oficjalnie, a nie po angielsku.

Post autor: Misia »

Może szkoda postów i wiedzy Setha, ale zdecydowanie nie jest szkoda wiecznych kłótni i wyzwisk, które zniechęcały do czytania forum i tym samym z tej wiedzy się nie korzystało.
Uważam, że jego odejście wyszło forum na dobre.
ODPOWIEDZ