)W okresie staropolskim trakt handlowy do stolicy Wielkopolski nazywany był Wielką Drogą. Dla wielu uczestników zaskoczeniem będzie z pewnością fakt, że droga bynajmniej nie biegła w takiej osi, jaką znamy ją z czasów współczesnych.
Od granicy dawnej Bydgoszczy przy ul. Seminaryjnej, gdzie znajdowała się miejska szubienica i cmentarz dla skazańców, koła naszych rowerów pomknęły na południowy – zachód. Minęliśmy Białe Błota, Murowaniec (zatrzymując się przy dawnej przeprawie mostowej), Zamość, Żurczyn, Tur. Tu przekroczyliśmy Noteć, by dalej poprzez Samoklęski Małe, Samoklęski Duże, Niedźwiady (zatrzymując się na zwiedzanie obserwatorium astronomicznego), Szczepice dotrzeć do Kcynii.
Dalsza trasa (nie związana już z Traktem Poznańskim) poprowadziła nasz przez niezwykle urokliwą krajobrazowo i przyrodniczo drogę poprzez Łankowice, Iwno i Gromadno do przystanku kolejowego w Samostrzelu.
Całą trasa oferowała nam moc atrakcji i niesamowite widoki na Dolinę Noteci, tudzież malownicze, zielono-złote Pałuki. Odwiedziliśmy miejsca dawnych wsi, folwarków, cmentarzy ewangelickich, zakładów produkcyjnych, szkół. Po drodze czekało na nas aż 10 karczm, co prawda od dawna nieistniejących, ale tradycja miejsca zobowiązuje