Urządzenie z drewna
Moderator: krajan
Urządzenie z drewna
Co to za urządzenie, do czego służy i gdzie się znajduje ?
- Załączniki
-
- IMG_20160716_172009_1.jpg (191.13 KiB) Przejrzano 5732 razy
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: Urządzenie z drewna
Wygląda jak oś... od wiatraka ("śmigła"). 

Re: Urządzenie z drewna
Może jakiś kierat?
Re: Urządzenie z drewna
BYDZIAK 1958 pisze:Wygląda jak oś... od wiatraka ("śmigła").
Bardzo bliska odpowiedz.
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: Urządzenie z drewna
No to oś od koła wodnego młyna.
(nie lubię pisać ztelefonu!)
(nie lubię pisać ztelefonu!)
Re: Urządzenie z drewna
Nie tamta odpowiedz byla bliższa.
Re: Urządzenie z drewna
Tego typu oś z wiatraka leży, jak dobrze pamiętam, w Bierzgłowie, przy zrekonstruowanym wiatraku.
Re: Urządzenie z drewna
Brawo prawidłowa odpowiedz.
- Załączniki
-
- IMG_20160716_171806.jpg (171.28 KiB) Przejrzano 5658 razy
-
- IMG_20160716_171808.jpg (101.89 KiB) Przejrzano 5658 razy
-
- IMG_20160716_171810_1.jpg (106 KiB) Przejrzano 5658 razy
-
- IMG_20160716_172007_1.jpg (192.02 KiB) Przejrzano 5658 razy
-
- IMG_20160716_172028.jpg (185.86 KiB) Przejrzano 5658 razy
-
- IMG_20160716_172801_1.jpg (196.62 KiB) Przejrzano 5658 razy
-
- IMG_20160716_172803.jpg (199.84 KiB) Przejrzano 5658 razy
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: Urządzenie z drewna
jaras pisze:BYDZIAK 1958 pisze:Wygląda jak oś... od wiatraka ("śmigła").
Bardzo bliska odpowiedz.
Stanislaw pisze:Tego typu oś z wiatraka leży, (...)
jaras pisze:Brawo prawidłowa odpowiedz.
^^^ Napisałem że to oś i jednak jest to oś.

-
monter1951
- brak
- Posty: 444
- Rejestracja: niedziela, 26 lut 2012, 19:38
Re: Urządzenie z drewna
Raczej wał napędowy wiatraka.
Re: Urządzenie z drewna
To wygląda na oś całego wiatraka tzw. sztember, na której obracano go „do wiatru” .
Oś skrzydeł była zdecydowanie cieńsza, krótsza, a wpusty mniejsze.
Oś skrzydeł była zdecydowanie cieńsza, krótsza, a wpusty mniejsze.
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: Urządzenie z drewna
MWS pisze:
(...)
Oś skrzydeł była zdecydowanie cieńsza, krótsza, a wpusty mniejsze.
^^^
Przydało by się zdjęcie drugiej strony 'osi'. Jeśli jest tam miejsce po drugim "łożysku", - to pewnie była by to jednak oś śmigła.
-
monter1951
- brak
- Posty: 444
- Rejestracja: niedziela, 26 lut 2012, 19:38
Re: Urządzenie z drewna
https://zabytek.pl/pl/obiekty/wiatrak-typu-kozlak-2210
Link na którym są zdjęcia elementów tego wiatraka. To jednak wygląda na wał skrzydłowy. Za bieżnią łożyska widoczne są ślady po kole palecznym.
Sztember to będzie ten element przykryty niebieską plandeką, a wyglądający jak jakaś armata.
Link na którym są zdjęcia elementów tego wiatraka. To jednak wygląda na wał skrzydłowy. Za bieżnią łożyska widoczne są ślady po kole palecznym.
Sztember to będzie ten element przykryty niebieską plandeką, a wyglądający jak jakaś armata.
Re: Urządzenie z drewna
Nie mam zdjęcia z drugiej strony ale wydaje mi się że nie było tam "łożyska" tylko wycięcie na belkę prostokątną. Jest widoczny ten kawałek na piątym zdjęciu w linku przesłanym przez montera.
-
monter1951
- brak
- Posty: 444
- Rejestracja: niedziela, 26 lut 2012, 19:38
Re: Urządzenie z drewna
Kto tak ładnie w opisał wiatrak? Wiatrak spod Gniezna a może Wrześni.
"....... Nie pozwolił się nigdy zaskoczyć niespodziewanym przedzierzgnięciem się usłużnego i potulnego pachołka w złe i rozhukane wichrzysko. Nieomylnie przewidywał chwilę, w której pracowity i uległy wyrobnik z nagłą i wielkopańską fantazją przerzucać się zacznie od kaprysu do kaprysu i miast pomocy w robocie — nieść szkodę i zniszczenie. Stary młynarz, jak starty żeglarz, nie bał się ani wybryków wichury, ani nawet wściekłych zrywów huraganu. Jak żeglarze żagle z rej, tak on już zawczasu uwalniał miecze śmig z nadmiaru dranicowych piór. A także na czas obracał wiatrak swój tak, by na wściekły impet wichury nie wystawiać, broń Boże, słabszych ścian bocznych, tylko mocno osikowymi szkudłami opancerzoną ścianę wietrzną. Jej to bowiem przypadała rola odpornej tarczy i chytrze zastawionego sidła. Rozbijający się o nią wiatr miał się w odwrocie wplątywać niebacznie w rozkrzyżowaną drabinę śmig. Będzie się szarpał, miotał, wdzierał w szpary szkudeł i targał całym budynkiem tak, że niejeden raz zadrży korzeń wiatraka i aż stęknie ciężko od nadmiernego wysiłku jego gruby stember. Dreszcz przebiegnie nawet twarde przyciesie, ciężkim klocem przywarte do ziemi. Ale tęgie przypory zastrzałów zrobią swoje. W chwili groźnej wpierać się poczną w kolumnę stembra z taką siłą, że na nic wysiłki wichury, by go wyrwać, wywrócić lub złamać. Więc wicher, niczego nie wskórawszy u podstaw, cały swój atak skieruje wyżej, na drżące ramiona śmig. O, one nie ostoją się na pewno wściekłej jego sile! Połamie je, rozerwie i poroztrąca, jak uschłe konary drzew. Jakiż to opór stawić mu może cieniutki napiór drewnianych skrzydeł? Wystarczy gwałtowniejszy podmuch, by płachty śmig oderwane od mieczów rozleciały się w tysiące dranicowych piór. Ale niedoczekanie twoje, wichrze! Stary Wróbel czuwa!............."
"....... Nie pozwolił się nigdy zaskoczyć niespodziewanym przedzierzgnięciem się usłużnego i potulnego pachołka w złe i rozhukane wichrzysko. Nieomylnie przewidywał chwilę, w której pracowity i uległy wyrobnik z nagłą i wielkopańską fantazją przerzucać się zacznie od kaprysu do kaprysu i miast pomocy w robocie — nieść szkodę i zniszczenie. Stary młynarz, jak starty żeglarz, nie bał się ani wybryków wichury, ani nawet wściekłych zrywów huraganu. Jak żeglarze żagle z rej, tak on już zawczasu uwalniał miecze śmig z nadmiaru dranicowych piór. A także na czas obracał wiatrak swój tak, by na wściekły impet wichury nie wystawiać, broń Boże, słabszych ścian bocznych, tylko mocno osikowymi szkudłami opancerzoną ścianę wietrzną. Jej to bowiem przypadała rola odpornej tarczy i chytrze zastawionego sidła. Rozbijający się o nią wiatr miał się w odwrocie wplątywać niebacznie w rozkrzyżowaną drabinę śmig. Będzie się szarpał, miotał, wdzierał w szpary szkudeł i targał całym budynkiem tak, że niejeden raz zadrży korzeń wiatraka i aż stęknie ciężko od nadmiernego wysiłku jego gruby stember. Dreszcz przebiegnie nawet twarde przyciesie, ciężkim klocem przywarte do ziemi. Ale tęgie przypory zastrzałów zrobią swoje. W chwili groźnej wpierać się poczną w kolumnę stembra z taką siłą, że na nic wysiłki wichury, by go wyrwać, wywrócić lub złamać. Więc wicher, niczego nie wskórawszy u podstaw, cały swój atak skieruje wyżej, na drżące ramiona śmig. O, one nie ostoją się na pewno wściekłej jego sile! Połamie je, rozerwie i poroztrąca, jak uschłe konary drzew. Jakiż to opór stawić mu może cieniutki napiór drewnianych skrzydeł? Wystarczy gwałtowniejszy podmuch, by płachty śmig oderwane od mieczów rozleciały się w tysiące dranicowych piór. Ale niedoczekanie twoje, wichrze! Stary Wróbel czuwa!............."
- BYDZIAK 1958
- brak
- Posty: 7172
- Rejestracja: czwartek, 29 gru 2011, 20:51
Re: Urządzenie z drewna
^^^ Przeczytałem to, ale nic mi na myśl nie przychodzi. Mogę tylko obstawiać, że tekst jest raczej po wojenny. Przyznam, że ten tekst, należy do tych pisanych, (dla mnie), w sposób mało wciągający, mimo że bogaty w słowne przeskoki.
A co do starych wiatraków. Bardzo dawno temu, w latach 60-tych, jeździłem do ciotki, przez wieś Gorzyce, koło Żnina. Tam na wzgórku stał satary wiatrak, któremu co rok coś stopniowo ubywało...
A co do starych wiatraków. Bardzo dawno temu, w latach 60-tych, jeździłem do ciotki, przez wieś Gorzyce, koło Żnina. Tam na wzgórku stał satary wiatrak, któremu co rok coś stopniowo ubywało...
-
monter1951
- brak
- Posty: 444
- Rejestracja: niedziela, 26 lut 2012, 19:38
Re: Urządzenie z drewna
Jest to fragment opowiadania "Skradziony wiatr" ze zbioru opowiadań " "Dni wielkiej doliny" Mariana Turwida.